Otwarte morze, ponad 17 kilometrów z Helu do Gdyni i kilkunastu młodych zawodników, którzy w sztafecie pokonali ten dystans w nieco ponad 4 godziny, żeby promować miasto, zdrowy tryb życia i bezpieczne pływanie.
Do wyczynu, jakiego dokonali, kilkunastu młodych pływaków z klubu MKS Park Wodny Tarnowskie Góry przygotowywało się od miesięcy.
W sobotę 24 lipca przepłynęli wpław przez Bałtyk z Helu do Gdyni. Trasa ich sztafety nawiązywała do najsłynniejszych polskich maratonów morskich rozgrywanych w latach 70. i 80. ubiegłego wieku. Każdy z 13 zawodników w wieku od 12 do 18 lat miał do przepłynięcia ok. 1350 metrów. Dodatkowo kolejny z pływaków, Michał Tomaszowski, samodzielnie pokonał cały dystans – dokładnie 17,57 km. Był przy tym partnerem dla młodszych i mniej doświadczonych pływaków, którzy pierwszy raz mierzyli się z pełnym morzem.
Przebycie całego odcinka było przewidziane na 5 godzin, lecz ostatecznie udało się ukończyć trasę o ponad 40 minut szybciej. Meta znajdowała się w okolicach słynnej „Torpedowni” na plaży w gdyńskich Babich Dołach. Organizatorzy uzyskali wszelkie niezbędne pozwolenia do pływania w tym miejscu, a wydarzenie zabezpieczone było specjalnie wynajętą łodzią z dwoma ratownikami WOPR na pokładzie.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się