W Maryję wpatrywali się uczestnicy jubileuszowego, 25. Święta Młodzieży. Były konferencje, modlitwa, koncerty, a przede wszystkim - franciszkańska radość!
Wśród gości byli tym razem Monika i Marcin Gomułkowie, którzy dali piękne świadectwo życia małżeńskiego i rodzinnego, Kacper "Kacu" Gudzikowski, zaśpiewali Magda Anioł, Podzamek Boys, także o. Łukasz Buksa OFM nie tylko opowiadał o mechanizmach "popcorn brain", cyberprzemocy, depresji, ale i śpiewem przekonywał, że życie jest cenne i trzeba o nie dbać.
Uczestnicy przyjechali z Prudnika, Nysy, Opola, Raciborza, Głubczyc, spod Olesna i samej Góry Świętej Anny ale też z Gliwic, Dolnego Śląska, spod Łodzi i Zduńskiej Woli. A młodzieży towarzyszyli też księża, ojcowie i siostry z różnych zgromadzeń zakonnych.
- Staramy się pokazać, że jest to też normalne życie, choć oddane Jezusowi, że potrafimy się z siebie śmiać, ale też że wszyscy tworzymy Kościół. Jesteśmy zatroskani o tych młodych ludzi, chcielibyśmy, żeby się nie pogubili - tłumaczy o. Kamil OFM. - Cieszą te spowiedzi, trudne, kończące się łaską przebaczenia, przywróceniem nadziei, umocnieniem, gdy młodych ludzi ogarniało zrezygnowanie, bo mieli niełatwe sytuacje. Cieszy, że wracają też choć na chwilę ci, którzy mają już swoje rodziny. To jest miejsce, w którym się odnajdują, mogą zatrzymać się, zapytać Boga o plan na swoje życie i nie wyjeżdżają bez niego.