Reklama

    Nowy numer 12/2023 Archiwum

Boskie lata młodości

Wystarczy wyjść do młodzieży i dać jej czas, a wtedy ona sama przyjdzie do Kościoła. Przykład małej wioski pod Gliwicami pokazuje, że nastolatkowie i wiara nie muszą być odpychającymi się biegunami.

Ponad 100 młodych ludzi zgromadził Prefestiwal Życia w parafii Trójcy Świętej w Rachowicach. Prolog przed planowanym na końcówkę wakacji Festiwalem Życia w Kokotku w różnych terminach – w maju i czerwcu – zorganizowało kilkadziesiąt parafii diecezji gliwickiej. Ostatnim miejscem były właśnie Rachowice, gdzie wydarzenie odbywało się przez cztery dni na przełomie czerwca i lipca. Przyciągnęło osoby nie tylko stamtąd, ale też z innych parafii dekanatu Pławniowice, z Gliwic i wielu okolicznych miejscowości.

Być może wpływ na tak wysoką frekwencję miały rozpoczęte już wakacje, niemniej w porównaniu z innymi, nawet dużymi parafiami w miastach, gdzie liczba uczestników była niekiedy znacznie skromniejsza, nasuwa się pytanie o to, co stoi za powodzeniem prefestiwalu w tej małej wsi pod Gliwicami. Ksiądz Mariusz Setlak, wikary z parafii Trójcy Świętej, sugeruje, że „wioski są nieodkryte” i podkreśla, że wielu młodych jest skłonnych przyjść do Kościoła i zainteresować się wiarą, lecz żeby tak się stało, duszpasterze muszą sami do nich wyjść i dać im czas. – Młodzi tętnią życiem i widać, jaka zmiana dokonała się w nich od pierwszego do ostatniego dnia prefestiwalu. To wspaniały widok i piękny, Boski czas – przekonuje.

Najgłębsze spowiedzi

O wydarzeniu uczestnicy często dowiadywali się od swoich znajomych i za ich namową decydowali się dołączyć, tak jak np. Daria z Toszka i Julia z Gliwic, które o prefestiwalu usłyszały od koleżanek. – Bardzo dobrze się tutaj czuję, można podzielić się tym wszystkim, co przeżywam, z innymi ludźmi wokół, którzy są bardzo pomocni i też są wierzący – podkreśla Julia. – Tu mogę ze wszystkimi porozmawiać, bo wiem, że mamy wspólne zainteresowania, że wierzymy w Boga i chcemy swoją wiarę rozwijać. W szkole nie znam takich osób, bo większość moich rówieśników nie chodzi na religię – dodaje Daria. Daria bardzo pozytywnie wspomina też jeden wieczór, kiedy można było indywidualnie porozmawiać z kapłanem lub skorzystać przy tej okazji z sakramentu pokuty i pojednania. Wyznaje, że było to dla niej jak osobista rozmowa bezpośrednio z Bogiem. Do dyspozycji młodych było wtedy kilku księży, a spowiedzi trwały do późnych godzin wieczornych. Wielu młodych otworzyło swoje serca i sumienia, jak nigdy wcześniej, a również sami kapłani wskazywali, że nie doświadczyli jeszcze tak głębokich spowiedzi.

Podporą animatorzy

Filarami prefestiwalu w Rachowicach było 15 młodzieżowych animatorów, którzy w dużej mierze sami organizowali wydarzenia. Przygotowania rozpoczęli już pół roku wcześniej, zaś podczas samej imprezy niektórzy z nich prowadzili spotkania w grupach, a inni zajmowali się przygotowywaniem nabożeństw czy posiłków. Jak zauważa Dawid z Łączy, jeden z animatorów, w przeciwieństwie do poprzedniego festiwalu w parafiach w tym roku już wcześniej było wiadomo, że wydarzenie najpierw odbędzie się lokalnie. Dało to sposobność do zintensyfikowania przygotowań już dużo wcześniej. – Jestem bardzo zadowolony z pracy z moją grupą. Początkowo niektórzy nie przejawiali zbytnio aktywności i nie chcieli skłaniać się do refleksji, jednak zmieniło się to już drugiego dnia, kiedy sami zaczęli zadawać pytania i angażować się w rozmowę – opowiada Dawid.

Na koniec rap

Oprócz stałych punktów w programie dnia, czyli codziennej Mszy Świętej, nabożeństw i pracy w grupach, na prefestiwalu młodzież brała udział m.in. w koncercie uwielbienia z zespołem BelleCo, wycieczce rowerowej oraz całym mnóstwie zabaw i tańców. Ponadto były też konferencje z zaproszonymi gośćmi – franciszkaninem i ratownikiem medycznym o. Albertem Kogutem OFM oraz służebniczką s. Józefiną. Drugiego dnia Eucharystię dla młodych odprawił bp Jan Kopiec. Z kolei w sobotę, dzień po zakończeniu prefestiwalu, na boisku w Siekarowicach odbył się festyn rodzinny, na którym głównym gościem był rapujący ksiądz Jakub Bartczak z Wrocławia.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wyraź swoją opinię

napisz do redakcji:

gosc@gosc.pl

podziel się

Reklama

Zapisane na później

Pobieranie listy