Wystarczy krótki filmik wrzucony na Instagrama, a w nim kilka dobrych słów o drugiej osobie. Brzmi błaho, ale dla młodych ludzi to jak przejście boso po rozżarzonych węglach.
Oznaczana hasztagiem #doceniajnieoceniaj akcja, która tuż przed Wielkanocą zatoczyła w mediach społecznościowych szerokie kręgi, to kolejny owoc grup dzielenia powstających od niedawna w ramach działalności duszpasterstwa młodzieży Pełni Życia i niektórych parafialnych wspólnot, o czym pisaliśmy kilka tygodni temu. – Pomysł zrodził się ze spontanicznego natchnienia Ducha Świętego. Rozważaliśmy fragment Listu do Rzymian o tym, żeby nie potępiać bliźniego dlatego, że nie je mięsa. Wtedy przyszło mi na myśl hasło: doceniaj, nie oceniaj. Na moich kolegach i koleżankach z grupy wywarło to takie wrażenie, że stwierdzili, że trzeba posłać je dalej – opowiada Hania Szarek z Zabrza.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.