Umiłowani w Chrystusie Panu!
W minioną sobotę pożegnaliśmy w katedrze gliwickiej oraz w rodzinnej miejscowości w Dziergowicach śp. Księdza Biskupa Gerarda Kusza, pierwszego w dziejach diecezji gliwickiej biskupa pomocniczego. Od momentu, kiedy dotarła do nas wiadomość o jego odejściu z tego świata, każdy dzień przepełniony był serdeczną wdzięcznością za dar jego życia i gorliwej posługi, a także wspomnieniem jego niezwykłego ducha radości.
Wszystko kierowane było w duchu gorącej modlitwy do Najwyższego Pana o spokój jego duszy. W imieniu całej naszej diecezji wyrażam tą drogą najserdeczniejsze podziękowania wszystkim, którzy w dniach żałoby jednoczyli się z bliskimi zmarłego biskupa Gerarda i całą naszą diecezją w przeżywaniu jego odejścia. Słowa szczególnej wdzięczności składam za sprawowane Msze św. i zanoszone modlitwy za śp. Zmarłego Biskupa, za nadesłane listy i telegramy kondolencyjne oraz wszelkie wyrazy życzliwości i wsparcia, okazywane w tych ważnych chwilach przez Księży Kardynałów, Arcybiskupów, Biskupów, Kapłanów i Osoby życia konsekrowanego, jak również przedstawicieli różnych środowisk, z którymi biskup Gerard przez całe swoje pracowite życie był związany. Szczególne słowa wdzięczności w imieniu całej diecezji wypowiadam z głębi serca Księdzu Kardynałowi Kazimierzowi Nyczowi, Metropolicie Warszawskiemu, za przewodniczenie Mszy św. pogrzebowej, Księdzu Arcybiskupowi Wiktorowi Skworcowi, Metropolicie Katowickiemu, za ostatnie pożegnanie, nadto Księżom Biskupom i wszystkim uczestniczącym w uroczystościach pogrzebowych, niestety, w warunkach wyjątkowych ograniczeń spowodowanych pandemią. Słowa wdzięczności kieruję do osób, które w jakikolwiek sposób zaangażowały się w przygotowanie i przeprowadzenie uroczystości pogrzebowych, mediom z Telewizją „Trwam” na czele za posługę przekazu i relację z tych trudnych dla nas chwil. Niech Maryja Pocieszycielka wyprasza nam wszystkim łaskę wiary i nadziei na ponowne spotkanie z Biskupem Gerardem w domu naszego Ojca, a jemu niech Dobry Bóg pozwoli na wieki wpatrywać się w swoje miłosierne oblicze.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się