Pożegnanie misjonarza, pracującego w Zambii oraz Polskiej Misji Katolickiej w Anglii i Walii, odbyło się w Zabrzu.
Ksiądz Edward Stachurski był kapłanem diecezji opolskiej, zmarł 8 lutego w Wielkiej Brytanii. Jego pogrzeb odbył się 15 marca w kościele św. Wojciecha w Zabrzu. Znał tę parafię, bo przebywając na urlopie u swojej siostry, angażował się tu w pomoc duszpasterską. Uroczystości pogrzebowej przewodniczył bp Paweł Stobrawa z Opola.
W kazaniu przypomniał biografię zmarłego, który urodził się w 1949 r. w Krzyżanowicach. Święcenia kapłańskie z rąk bp. Franciszka Jopa przyjął 18 maja 1975 r. w Opolu. Pracował w parafiach diecezji opolskiej i obecnej gliwickiej, m.in. św. Wawrzyńca w Zabrzu-Mikulczycach, Smolnicy i Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Gliwicach.
W 1985 r. wyjechał do Zambii, gdzie do 1987 r. posługiwał w misji św. Jana Ewangelisty w Katongo, w diecezji Livingstone. Ze względów zdrowotnych musiał wrócić i w 1988 r. rozpoczął pracę w Polskiej Misji Katolickiej w Anglii i Walii. Biskup Paweł Stobrawa zwrócił uwagę, że w czasie obrzędów pogrzebowych wielokrotnie przywoływane jest słowo „światło”. Podobnie jak w całym życiu człowieka i historii zbawienia świata. – Ksiądz Edward starał się w życiu kierować światłem Ewangelii. W kapłańskiej posłudze przypominał sobie i innym, że „Bóg jest światłością i nie ma w Nim żadnej ciemności” – zauważył biskup.
– Dzisiaj wprawdzie oddajemy mu ostatnią posługę, ale on przecież trwa i będzie trwał w tym, co po sobie zostawił. Ślady jego kapłańskiego życia na pewno są i pozostaną wszędzie tam, gdzie pracował; pozostaną też w życiu ludzi, z którymi się spotykał – podkreślił. Druga część uroczystości odbyła się na przykościelnym cmentarzu parafii św. Andrzeja, gdzie zgodnie z wolą ks. Edwarda Stachurskiego urna z jego prochami została złożona w rodzinnym grobie.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się