Zasłużony franciszkanin związany był z Górą Świętej Anny, Borkami Wielkimi i Raciborzem-Płonią.
Późnym wieczorem 25 listopada zmarł o. Kapistran Eberhard Martzall OFM. Przeżył 80 lat, z czego w zakonie 63, w kapłaństwie 55.
Uroczystości pogrzebowe śp. O. Kapistrana OFM odbędą się 1 grudnia o godz.11.00 w Parafii św. Paschalisa w Raciborzu-Płoni - w rodzinnej parafii. Spocznie na cmentarzu w kwaterze zakonników w bliskości swoich rodziców, brata i najbliższej rodziny.
O godz. 10.00 zostanie odmówiony różaniec za zmarłego naszego współbrata, a o 11.00 rozpoczną się obrzędy pogrzebowe. Modlitwa różańcowa i Msza św. pogrzebowa będą transmitowane on-line na parafialnym fanpage'u.
- Prosimy, by parafie w których pracował o. Kapistran rozsądnie podeszły do obecnej sytuacji, gdyż w kościele naszym może być jedynie 27 osób, a miejsca te chcemy przeznaczyć najbliżej rodzinie. Prosimy o zrozumienie, dziękując równocześnie za wszelkie wyrazy współczucia przekazywane drogą telefoniczną lub mailową - proszą franciszkanie z parafii św. Paschalisa w Raciborzu-Płoni.
O. Kapistran po święceniach prezbiteratu skończył studia specjalistyczne na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim z zakresu teologii fundamentalnej. Był wykładowcą Wyższego Seminarium Duchownego franciszkańskiej prowincji św. Jadwigi, a także w WSD w Katowicach-Panewnikach i WSD Salwatorianów w Bagnie.
Pełnił ważne funkcje i urzędy w prowincji, ale i na szczeblu całego zakonu. Był definitorem generalnym na kraje słowiańskie (1997-2003), wizytatorem Prowincji Niepokalanego Poczęcia NMP w Polsce i na Ukrainie oraz delegatem generalnym na Czechy i Słowację, w celu przywrócenia struktur zakonu po okresie komunizmu w tych krajach.
W latach 1994-1997 był gwardianem klasztoru na Górze Świętej Anny. Przez lata związany był też z franciszkańską parafią w Borkach Wielkich. Od lipca przebywał jako jubilat w klasztorze w Raciborzu-Płoni. W tej dzielnicy Raciborza znajdował się jego rodzinny dom i tutaj wzrastało i kształtowało się jego powołanie zakonne.
Kilka dni temu po stwierdzonym zakażeniu COVID-19 został przewieziony do szpitala w Głubczycach, gdzie zmarł w wieku 80 lat.