Krypty i epitafia członków hrabiowskiego rodu, którzy zmarli w XIX i XX wieku, przetrwały do dziś w różnych miejscowościach Górnego Śląska.
Zwiedzanie tych miejsc można chronologicznie zacząć od parafii w Rudnie, niegdyś obejmującej Rudziniec, Taciszów i Pławniowice.
Najstarsze pochówki
To właśnie na cmentarzu w Rudnie stała kaplica grobowa rodu von Stechow, który w XVIII wieku zarządzał pławniowicko-rudzko-biskupickim majoratem. Po odziedziczeniu w 1789 roku majątku tego rodu, tu również znaleźli miejsce wiecznego spoczynku pierwsi górnośląscy Ballestremowie, hrabiowie pochodzący z północnych Włoch.
W latach 90. XX wieku kaplicę rozebrano. W pobliżu nieistniejącej budowli zachowały się trzy płyty nagrobne, zdobione inskrypcjami i symbolami. Spoczywa tu Karol Ludwik von Ballestrem (1755–1829), jego żona Joanna z d. von Zülow (1768–1840) i praprawnuk baron Valentin Heereman von Zuydtwyck (1906–1919).
Krypty grobowe
Następne pokolenia hrabiów chowano w kryptach pod kościołami, które ufundowali. W 1857 roku powstał grobowiec w kościele św. Jana Chrzciciela w Zabrzu-Biskupicach, w którym spoczął fundator Karol Wolfgang von Ballestrem (1801–1879), żona Berta z d. von Leithold (1803–1874), siostra Elizabeth (1803–1875) i troje wnucząt: Maria (+1859), Karol (+1863) i Teresa (+1865). Kolejną kryptę ufundował z myślą o sobie Franciszek Karol von Ballestrem (1834–1910), twórca gospodarczej potęgi rodu i budowniczy pałacu w Pławniowicach. To podziemna kaplica z ołtarzem w kościele św. Józefa w Rudzie Śląskiej (1904). Wzorem przodków, ostatni ordynat Mikołaj von Ballestrem też wzniósł świątynię: neobarokowy kościół parafialny w Rudnie (1922–23) z kryptą, do której z zewnątrz, od strony najstarszych hrabiowskich grobów na cmentarzu, prowadzi portal z herbem rodowym. Wnętrze zdobiła marmurowa Pieta, która dziś znajduje się w kaplicy przedpogrzebowej. Krypta jednak nie doczekała się pochówku. Powojenny los arystokratów unicestwił plany pogrzebu w tym miejscu.
Ku przestrodze
Oryginalny pomnik związany z śmiercią jednego z członków rodu stoi w Reptach Śląskich przy drodze DK 78. To granitowy głaz z wyrytym krzyżem i inskrypcją głoszącą, iż „24.IV.1909 r. w wypadku samochodowym zginął hrabia Gustaw von Ballestrem”, syn Franciszka Karola, właściciel dóbr rycerskich Kostów koło Kluczborka. Przyczyną wypadku było uderzenie w drzewo wskutek odpadnięcia przedniego koła z pojazdu, który prowadził. Zginął niespodziewanie w wieku 37 lat, w trakcie pobytu na polowaniu na głuszce w pobliskim pałacu Fürstenberga w Kopaninie koło Miedar. Pomnik ustawiono na zlecenie Ballestremów w 1912 roku ku przestrodze kierowców i dla przypomnienia ulotności życia. Możny ród magnatów przemysłowych zapewne nie przypuszczał, że ich obecność na Śląsku może w przyszłości zakończyć się równie nagle wskutek działań wojennych i zmian politycznych na Śląsku. Autorka jest konserwatorem zabytków diecezji gliwickiej.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się