Po prawie roku od rozpoczęcia kursu ministranci doczekali się ustanowienia do pełnienia nowych funkcji w Kościele.
Do roli animatorów i ceremoniarzy ministranci przygotowywali się podczas weekendowych zjazdów w Diecezjalnym Ośrodku Formacyjnym Liturgicznej Służby Ołtarza w Nędzy. Kurs rozpoczął się w październiku ubiegłego roku, ale po wybuchu pandemii uczestnicy nie zdołali już zakończyć go w tradycyjnej formie, dlatego zaliczenie odbyło się drogą elektroniczną.
Obrzęd ustanowienia do pełnienia nowych funkcji w Kościele miał miejsce w niedzielę w trakcie Mszy Świętej w kościele św. Bartłomieja w Gliwicach. Biskup Andrzej Iwanecki mianował 24 animatorów i 16 ceremoniarzy. W sumie kurs ukończyło 28 animatorów i 32 ceremoniarzy z różnych parafii diecezji gliwickiej, było wśród nich również kilku ministrantów z diecezji opolskiej (pozostali byli lub będą mianowani w innym terminie).
Zadania, jakie czekają tych ministrantów, bp Iwanecki porównał w homilii do nauki języka obcego. - Liturgia, w której uczestniczymy, jest pełna znaków, posiada swój język liturgiczny. I tu też trzeba z naszej strony wysiłku i skupienia, żeby odkryć, co się kryje pod znakami liturgicznymi. Ten proces nieraz długo trwa, ale potem jest też głębsze uczestnictwo w tajemnicach sakramentalnych - zauważył.
- Głoszę wszystkim, że w Kościele nie ma awansów i kariery. W Kościele jest tylko większa służba - podkreślił biskup, zwracając się do animatorów i ceremoniarzy.
Bp Andrzej Iwanecki - homilia.Animator to starszy ministrant, który jest pośrednikiem pomiędzy księdzem, a ministrantami. Jego zadaniem jest sprawowanie opieki nad powierzonymi mu ministrantami, dbanie o ich formację duchową oraz poprawność wykonywania funkcji liturgicznych. Z kolei celem kursu na ceremoniarza jest pogłębienie duchowości liturgicznej i znajomości przepisów liturgicznych oraz przygotowanie do prowadzenia grup ministranckich i organizacji od strony liturgicznej różnego rodzaju przedsięwzięć w parafii.