Weekendowe rekolekcje organizowane przez diecezjalne duszpasterstwo młodzieży Pełni Życia i wspólnotę Ponad Murami okazały się wielkim sukcesem. Nie były lokalnym wydarzeniem dla kilkudziesięciu młodych, ale przyciągnęły nawet uczestników z innych krajów.
Mimo że w ostatnim czasie w internecie panuje już przesyt religijnych inicjatyw, co przyznają nawet sami duszpasterze, wspólna propozycja diecezjalnego duszpasterstwa młodzieży Pełni Życia i wspólnoty Ponad Murami okazała się wyjątkowo trafną odpowiedzią na duchowe potrzeby wiernych. Weekendowe rekolekcje w tradycyjnej formie i dotyczące zupełnie innego tematu pierwotnie miały odbyć się w marcu w Kokotku.
Wybuch pandemii wymusił zmianę terminu i treści oraz przeniesienie wydarzenia do przestrzeni wirtualnej. Ostatecznie rekolekcje zatytułowane „Zjednoczeni” odbyły się przed niedzielą Zesłania Ducha Świętego. Liczba chętnych zaskoczyła samych organizatorów – zapisało się ok. 160 osób, a w konferencjach online brało udział ponad 200. Co ciekawe, zgłosili się nie tylko młodzi, ale ludzie w różnym wieku, a dzięki promocji w mediach społecznościowych udało się dotrzeć do uczestników z różnych części kraju, a także do Polonii w Wielkiej Brytanii, Niemczech czy Kazachstanie.
Apostołowie jedności
– Treścią rekolekcji było to, że Duch Święty jest sprawcą jedności między nami i w ogóle ją umożliwia. Budowanie jedności bez Ducha Świętego jest niemożliwe, dlatego trzeba Go wzywać i prosić, żeby On nas jednoczył. Z tego powodu jedność w Kościele jest nadprzyrodzona. To nie jest tylko ludzki wysiłek, lecz dar – tłumaczy Artur Trzęsiok ze wspólnoty Ponad Murami. Jak zauważa, w obecnych okolicznościach jako Kościół niezwykle potrzebujemy tej jedności, stąd bardzo nośnym hasłem okazało się zestawienie tytułu rekolekcji z nazwą wspólnoty: zjednoczeni ponad murami. Rekolekcje przebiegały na trzech płaszczyznach: były konferencje ze świadectwami transmitowane na YouTube, dzielenie się Ewangelią na zdalnych spotkaniach w małych, acz różnorodnych grupach oraz osobiste spotkania z ludźmi. W tym celu w sobotę 30 maja kilkunastu podróżników-kurierów na wzór apostołów wyruszyło spod katedry w Gliwicach do wszystkich 14 metropolii Kościoła w Polsce, by wręczyć podpisany przez bp. Andrzeja Iwaneckiego i – wirtualnie – przez uczestników rekolekcji „List jedności” znanym osobom świeckim, duchownym i zakonnym, którzy w internecie, tak samo jak w realnym świecie, odważnie przyznają się do wiary. Adresatami listu byli m.in. Monika i Marcin Gomułkowie z kanału „Początek Wieczności”, muzycy zespołu niemaGOtu, bliźniaczki Laskowskie, model Szymon Reich, dominikanie z Lednicy czy prowincjał oblatów o. Paweł Zając OMI. Dziękujemy za przekazanie listu redakcji „Gościa Gliwickiego”.
Powtórka za rok?
– Nie byłoby tych rekolekcji, gdyby nie pandemia – przyznaje wprost ks. Marcin Paś, diecezjalny duszpasterz młodzieży. – To sygnał, że jako ludzie potrzebujemy bliskości i jedności, i że od miłości Chrystusa nie odłączą nas żadne zewnętrzne okoliczności. A jednocześnie widzimy, jak dzisiejszy świat oczekuje trafienia do człowieka poprzez środki masowego przekazu – podkreśla. Z kolei Dagmara, która z „Listem jedności” podróżowała aż do Warszawy i Białegostoku, zauważa, że korespondencja była jedynie pretekstem do spotkania i zjednoczenia się z drugim człowiekiem, co jest możliwe nie tylko w wyjątkowych chwilach, ale również w zwykłych, codziennych sytuacjach. – Dzięki takim wydarzeniom widać, jak mimo epidemii młodzież wzrasta w wierze. To trudny czas, w którym łatwo obumrzeć duchowo, ale można też wstać z kanapy, ruszyć do przodu i dobrze wykorzystać ten moment – zauważa. Rekolekcje nie zakończyły się całkowicie w niedzielę Zesłania Ducha Świętego. Jeszcze przez cały pierwszy tydzień czerwca wybrzmiewały w mediach społecznościowych, gdzie były publikowane przesłania nagrane przez adresatów „Listu jedności”. Organizatorzy, zbudowani dużym zainteresowaniem oraz pozytywnymi i bardzo głębokimi doświadczeniami uczestników, nie wykluczają zorganizowania rekolekcji w podobnej formie w przyszłym roku, nawet jeśli pandemia koronawirusa do tego czasu ustąpi.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się