Jak zaznaczył w środę rektor Politechniki Śląskiej prof. Arkadiusz Mężyk, w Śląskim Centrum Inżynierskiego Wspomagania Medycyny i Sportu powstanie 11 laboratoriów w obszarach m.in. inżynierii biomedycznej, technologii informatycznych, inżynierii materiałowej, biomechaniki, elektroniki, diagnostyki i wspomagania działania służb medycznych.
- Uczelnia cały czas rozwija się. W ramach programu "Inicjatywa doskonałości - uczelnia badawcza" przeznaczyliśmy znaczące środki na podnoszenie kompetencji pracowników uczelni. Bazą dla tego powstającego centrum jest Wydział Inżynierii Biomedycznej, który w tym roku obchodzi swoje dziesięciolecie - wyjaśniał prof. Mężyk.
To jedyny taki wydział w kraju, koncentrujący specjalistów z różnych dyscyplin naukowych, działających w obszarze technologii wspomagających medycynę. - Ta synergia różnych dyscyplin daje efekt w postaci zaawansowanych technologii. Tę synergię pokazuje też zaangażowanie Politechniki Śląskiej w zwalczanie skutków obecnej epidemii - zaznaczył rektor.
Śląskie Centrum Inżynierskiego Wspomagania Medycyny i Sportu powstaje w zabrzańskim kampusie Politechniki Śląskiej przy ul. Roosevelta. Władze mieszczącego się tam m.in. Wydziału Inżynierii Biomedycznej wyjaśniają, że jego działalność opiera się na czterech filarach: bioinformatyce, biomateriałach, bisensoryce i biomechatronice.
Nowe zaplecze ma ułatwić tamtejszym specjalistom rozwijanie technologii związanych m.in. z implantacją, przetwarzaniem sygnałów biomedycznych i ich analityką, nowoczesnymi systemami wspomagającymi rehabilitację, robotami medycznymi, medycyną spersonalizowaną czy technologiami wirtualnymi.
Całość budżetu przedsięwzięcia - grunty, inwestycja budowlana oraz wyposażenie laboratoriów - przekroczy 100 mln zł. Inwestycja zostanie sfinansowana w dużej mierze ze środków unijnych. Grunt pod budynek przekazał zabrzański samorząd. Część kosztów pokrywa również sama uczelnia, która w 2017 r. zawarła umowę z firmą Philips Healthcare, na mocy której międzynarodowy koncern włoży wkład do projektu na poziomie 20 proc. jego wartości: fundusze i nowoczesne technologie.