Pomysł przypomina trochę akcję „zawieszony posiłek”, którą wprowadzają niektóre restauracje, ale tutaj nie chodzi o jedzenie.
Inicjatywa restauracji polega na tym, że wykupuje się obiad, a paragon zawiesza na specjalnej tablicy. Wtedy każdy, kto chce, może po niego sięgnąć i zjeść opłacony już przez kogoś posiłek. Jakub Horzela z parafii św. Franciszka w Zabrzu, chociaż nie wzorował się na tej akcji, pomysł miał podobny. Tyle że on sponsoruje innym… egzemplarze „Gościa Niedzielnego”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.