Zmarły nagle w wieku 47 lat kamilianin, ojciec Maciej Adamczewski, został pochowany w Taciszowie k. Gliwic, gdzie rozpoczynał swoje zakonne życie.
Wiadomość o jego śmierci dotarła do kamilianów i najbliższych, a za nimi do coraz szerszego kręgu, 2 grudnia. W kazaniu podczas Mszy św. pogrzebowej o. Ireneusz Sajewicz, radny prowincjalny zakonu kamilianów i jego kursowy kolega, mówił, jak o. Maciej przed śmiercią dotknięty został Bożą łaską.
Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.