W 35. rocznicę pobytu duszpasterza ludzi pracy w kościele Podwyższenia Krzyża Świętego w Bytomiu odbyła się Eucharystia w intencji ojczyzny i spotkanie przy pomniku błogosławionego.

– Ten kościół wtedy, 35 lat temu, nie mieścił wszystkich chcących się na modlitwie wsłuchiwać w słowa Ewangelii głoszonej przez ks. Jerzego. Dzisiaj jest nas tutaj niewielu. Pewnie każdemu z nas drży serce, że taka właśnie jest sytuacja. Trzeba by było, kiedy dziś wspominamy tamte wydarzenia, kiedy gromadzimy się przy księdzu Jerzym, także jemu postawić pytanie, co ma on nam dzisiaj do powiedzenia – mówił w kazaniu ks. Stanisław Puchała, wieloletni kapelan śląsko-dąbrowskiej Solidarności.

Ksiądz Puchała przypomniał różne wydarzenia z życia ks. Popiełuszki, jego nauczanie i postawę, w tym najbardziej znane przesłanie, żeby zło dobrem zwyciężać, byśmy byli wolni od lęku i zastraszenia, ale przede wszystkim od żądzy odwetu i przemocy. Zacytował też słowa, które błogosławiony kapłan wypowiedział w bytomskim kościele: „Trzeba, aby na co dzień towarzyszyła nam świadomość, że żądając prawdy od innych, sami musimy żyć prawdą. Żądając sprawiedliwości, sami musimy być sprawiedliwi w stosunku do bliźnich. Żądając odwagi i męstwa, sami musimy być na co dzień mężni i odważni”. Na początku Eucharystii proboszcz parafii br. Łukasz Kopeć OFM Cap przekazał pozdrowienia od biskupa gliwickiego Jana Kopca, który z ks. Jerzym Popiełuszką był razem w wojsku.

Natomiast po Mszy św. odczytany został list premiera Mateusza Morawieckiego, a później pod pomnikiem ks. Popiełuszki proboszcz poprowadził modlitwę. Głos zabrał Dominik Kolorz, przewodniczący zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ „Solidarność”, a delegacje złożyły kwiaty i znicze. Potem była jeszcze możliwość zobaczenia filmu o ks. Popiełuszce. Jedenaście dni po pobycie w Bytomiu, 19 października 1984 roku, ks. Popiełuszko został uprowadzony i zamordowany przez funkcjonariuszy Departamentu IV Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Jego beatyfikacja odbyła się w 2010 roku.