Historię kanałów Kłodnickiego i Gliwickiego można od niedawna poznać, odwiedzając barkę zacumowaną przy marinie Ujazd.
Wewnątrz, na sporym ekranie, przedstawiane są archiwalne i współczesne zdjęcia obu kanałów, prezentacja ich historii, filmy dokumentujące budowę Kanału Gliwickiego i żeglugę śródlądową; ciekawostki na mniejszych tabletach. Nie brak zdjęć papierowych, dokumentów i innych pamiątek. – Podczas turystycznych rejsów, które prowadziliśmy dotąd z Gliwic, opowiadałem bardzo ciekawą historię obu kanałów. Wielu ludzi nie znało jej, stąd pomysł na muzeum.
Tym bardziej że w tym roku mija 200 lat od podpisania tzw. protokołu bohumińskiego, który mówił o regulacji Odry, zasadach jej wykorzystania, ochronie przeciwpowodziowej i żegludze. Historia kanałów i żeglugi po nich odchodzi wraz z kolejnymi kapitanami, którzy pływali tu jeszcze pod koniec ubiegłego wieku. Chcieliśmy zebrać ją i ocalić również te ustne przekazy – tłumaczą Ewa i Czesław Sternalowie, właściciele marin w Gliwicach i Ujeździe.
Pieniądze na barkę udało się zebrać, pozyskując dofinansowanie z PROW 2014–2020. Obiekt zakotwiczyli przy założonej niedawno marinie Ujazd. Stanowi tam część Centrum Rekreacji Wodnej. – Sukcesywnie chcemy pokazywać na przykład tabliczki i elementy urządzeń ze zdemontowanych już śluz. Muzeum jest czynne w czasie wakacji codziennie w godz. 10–18. A po zwiedzeniu i popływaniu można sobie zrobić grilla nad wodą i miło spędzić kilka godzin – dodają jego założyciele.
Więcej informacji na stronie www.marinaujazd.pl i profilu facebookowym mariny.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się