0m 59s

Lecznica na Galgenbergu

We wspomnienie św. Kamila przyglądamy się początkom posługi ojców kamilianów na Śląsku i dziejom tarnogórskiego szpitala, ufundowanego, by leczyć alkoholików.

Bogusław Tracz

|

11.07.2019 00:00Gość Gliwicki 28/2019

dodane 11.07.2019 00:00
0

Początkowo nic nie zapowiadało, że Kamil de Lellis zostanie świętym ani nawet prostym zakonnikiem. Przyszły założyciel Zakonu Kleryków Regularnych Posługujących Chorym, od jego imienia zwanych kamilianami, przyszedł na świat w 1550 r. we włoskim miasteczku Bucchianico. Podobnie jak jego ojciec został żołnierzem. Niestety, waleczność i odwaga szły u niego w parze ze skłonnością do pohulanek. Straciwszy wszystko, z niezagojonymi ranami wylądował na ulicy i niechybnie zmarłby jako żebrak, gdyby nie nawrócenie. Pojednawszy się z Bogiem, trafił do Szpitala św. Jakuba w Rzymie, gdzie spędził cztery lata, początkowo jako pacjent, a z czasem również opiekun innych pacjentów.

Dziękujemy, że z nami jesteś

Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

30 dni

już od 19,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy