Wizyta w Parku Doświadczeń to sensoryczna uczta. Dla młodych może być doskonałym sposobem na naukę przez zabawę, dla starszych – wspomnieniem szkolnych lat.
To nie jest zwyczajny plac zabaw, ale daleko mu też do nudnej sali lekcyjnej. – I nie jest to też siłownia – zaznacza Mariusz Kopeć, przemierzając alejki między urządzeniami o dziwacznym kształcie i zagadkowym zastosowaniu. Rzecznik prasowy Śląskiej Sieci Metropolitalnej, która od niedawna zarządza Parkiem Doświadczeń, pokazuje naprawione sprzęty, które były niszczone przez użytkowników i pozostawały niesprawne z powodu braku serwisu gwarancyjnego. Miejsce, gdzie pod gołym niebem można zaznać niecodziennej sensorycznej przygody, zlokalizowane jest przy samej zabytkowej Radiostacji Gliwickiej. Chociaż park został otwarty niecałe dwa lata temu, to od początku był mocno zaniedbywany i szybko został porzucony przez wykonawcę zobowiązanego również do jego utrzymania. Teraz, po zimowej przerwie, odżył na nowo.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.