Homer górnośląski

Szczupła, poważna twarz, okulary w cienkich ramach, drobna sylwetka i ogromna sutanna – tak wygląda ks. Norbert Bonczyk, kapłan i poeta, na najbardziej znanej fotografii.

0m 50s

W nekrologu na łamach „Katolika” napisano: „choć miną lata i wymrą wszyscy, co go znali, księgi jego nie umrą”. „Dwa prześliczne dzieła zmarłego są pomnikiem wiecznotrwałym, który sobie nieboszczyk sam wystawił”: poematy epickie „Stary kościół miechowski” z 1879 r. i „Góra Chełmska” z 1886 r. Choć ich literacka forma nie jest dziś zapewne najłatwiejszą w odbiorze, to książki wciąż warte są lektury. I jak mało które z dzieł regionalnych twórców tamtej epoki – do czytania ciągle się nadające. Kapitalne „obrazki obyczajów” przynoszą taki wizerunek owych czasów, którego na próżno szukać w opracowaniach historycznych.

Dziękujemy, że z nami jesteś

Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..