To, co działo się wtedy, jak żadne inne wydarzenie położyło się cieniem na historii regionu.
WMiechowicach, dziś dzielnicy Bytomia, niewiele pozostało z przedwojennej zabudowy – trzy kościoły, kilkadziesiąt budynków. Sporo wyburzono w związku z tzw. szkodami górniczymi, w PRL powstało wiele nowych bloków. Dlatego nie tak łatwo dziś wyobrazić sobie scenerię wkroczenia do tej gminy oddziałów Armii Czerwonej w dniach 25–27 stycznia 1945 roku. W dużej mierze udało się jednak zrekonstruować przebieg wydarzeń, a przede wszystkim masakry, której dopuścili się wówczas czerwonoarmiści. Zamordowali 380 osób, w tym wikarego parafii Bożego Ciała, ks. Johanna Frenzla.
Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści