Marcin Iciek /Radio eM Tomasz Bratek ze śląskiej drogówki zwraca uwagę, że po silnych opadach nie wystarczy odśnieżyć tylko szyby:

Jak jest w praktyce? Katowiccy taksówkarze uważają, że nie najlepiej:

Kierowcom odśnieżającym samochód przy włączonym silniku również grozi mandat, a wysokość kary jest wyższa podczas postoju na włączonym silniku w obszarze zabudowanym. Nie wolno również używać auta, jeśli wiąże się to z nadmierną emisją spalin i hałasu.

Za poruszanie się autem zaśnieżonym i zmrożonym grozi mandat do 500 złotych. Jeśli kierowca zaśnieżonego samochodu spowoduje wypadek może odpowiadać jak za przestępstwo.

  Marcin Iciek /Radio eM