Goście z Żytomierza wystąpili w Bytomiu. Było to już ich 10. kolędowanie w tym miejscu.
Zaśpiewali w dolnym kościele parafii św. Jacka na Rozbarku. W tym roku w związku z obchodzoną niedawno 100. rocznicą odzyskania przez Polskę niepodległości obok kolęd znalazły się też pieśni patriotyczne.
Wszystko zaczęło się 10 lat temu od ich udziału w Międzynarodowym Festiwalu Kolęd i Pastorałek w Będzinie. Tym razem również brali w nim udział, zdobywając dwa trzecie miejsca.
Svitlana Nikonorova gra na bandurze, ukraińskim instrumencie ludowym Mira Fiutak /Foto Gość - W Żytomierzu, daleko, bo 900 kilometrów stąd, jest największa diaspora Polaków za granicą. Jesteśmy Polakami, a nie Polonią, bo nigdy nie wyjechaliśmy z Polski. Tam są nasze groby, nasza ziemia, gdzie urodziliśmy się, mieszkamy, pracujemy - podkreśla Wiktoria Laskowska-Szczur, prezes Żytomierskiego Obwodowego Związku Polaków na Ukrainie, który w tym roku będzie świętować 30-lecie i ma 26 lokalnych oddziałów.
Od 2006 roku działa przy nim Polska Szkoła Sobotnio-Niedzielna im. I.J. Paderewskiego, do której uczęszcza 600 uczniów. Działa też Uniwersytet Trzeciego Wieku. Związek wydaje swoje czasopisma, ma program telewizyjny i radiowy.
- Wychowani jesteśmy w polskich rodzinach. Wszystkie nasze tradycje otrzymaliśmy od naszych dziadków i pradziadków. Teraz bardzo ważne jest przekazanie tego młodszemu pokoleniu. Nie tylko języka, tradycji i kultury, ale też tej polskości, którą mamy w sercu - wyjaśnia. Podkreśla też, że nie tylko wracają do polskiej spuścizny, ale tworzą współczesną polską kulturę. Są dobrze wykształceni, po akademiach muzycznych, co można było usłyszeć w czasie koncertu w Bytomiu.
Na polskim cmentarzu w Żytomierzu są groby rodziców Ignacego Jana Paderewskiego, rodziny Stanisława Moniuszki, rodziny Dąbrowskich, Kraszewskich.
Zawsze przed Wszystkimi Świętym sprzątają nekropolię, a w Dzień Zaduszny zapalają na grobach światełka z Polski, zebrane w ramach akcji „Podaruj znicz na Kresy”.
Taniec - requiem pamięci ofiar walki o niepodległość Mira Fiutak /Foto Gość Prezes żytomierskiego związku podkreśla współpracę z Urzędem Marszałkowskim w Katowicach i Urzędem Miasta w Bytomiu - między Żytomierzem a Bytomiem i obwodem żytomierskim a województwem śląskim.
W tym roku w koncercie razem z solistkami wystąpił zespół wokalny „Kolorowe Ptaszki”, działający przy Kulturalno-Oświatowym Stowarzyszeniu im. W. Reymonta w Choroszewie, i taneczny zespół ludowy „Koroliski” z Żytomierza (jego nazwa oznacza „królewskie kwiaty”).
Był to jeden z kilku ich koncertów na Śląsku; odwiedzili też Koszęcin, Pilicę i ośrodek rehabilitacyjny dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnej w Rusinowicach, gdzie koncert zawsze robi na nich duże wrażenie.