– Oby tak dalej można było spoglądać na was jako na nasze oparcie, jako na powód wspólnej radości i wdzięczności, że można, tylko trzeba chcieć – mówił bp Jan Kopiec do małżonków obchodzących 50. rocznicę ślubu.
Gliwicka katedra 8 września zapełniła się parami, które w tym roku obchodzą złoty jubileusz małżeństwa. Na uroczystość licznie przybyły też ich rodziny oraz proboszczowie parafii, z których pochodzą małżonkowie. – To wspaniały dzień, kiedy można podsumować przebytą piękną drogę, oświeconą łaskami dobrego Boga – przywitał jubilatów bp Kopiec na początku Mszy św. W homilii bp Kopiec podkreślił, że oprócz własnej świadomości tego, kim jesteśmy, oraz solidnego fundamentu wartości „niemałe znaczenie ma także dokładne rozróżnienie, jak społeczeństwo dba o małżeństwa i rodziny, jak ustawodawstwo państwowe kształtuje swoje nastawienie do tej podstawowej komórki życia społecznego”.
Zaznaczył jednak, że ostatecznie „to od nas zależy, czy potrafimy z tego dobrze skorzystać”. – Dzisiaj możecie Bogu bardzo wiele powiedzieć. Możecie też bardzo wiele powiedzieć Kościołowi, czy ten Kościół był przy was. To wielki bilans tego, co mieści się w naszym życiu – powiedział biskup. Po uroczystym „Te Deum” diecezjalny duszpasterz rodzin ks. Waldemar Niemczyk przypomniał kilka myśli papieża Franciszka, jakie skierował on do rodzin z całego świata podczas niedawnego spotkania w Dublinie. Między innymi te, by umieć przepraszać, dziękować i prosić oraz by nigdy nie kończyć dnia pokłóconym, bez pogodzenia się, bo w przeciwnym razie „następnego dnia zimna wojna stanie się bardzo niebezpieczna”.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się