W niedzielę 5 sierpnia o 21.35 boromeuszki usłyszały alarm i znalazły noworodka.
Siostry, które sprawują całodobowy dyżur w oknie życia, natychmiast zajęły się zostawionym w nim noworodkiem, sprawdzając przede wszystkim jego podstawowe funkcje życiowe. Znaleziony chłopczyk spał spokojnie, trzeba go było jedynie przewinąć. Wezwane pogotowie już o 21.50 przewiozło dziecko na oddział noworodków szpitala przy ul. Kościuszki.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.