Nie ma jak ślązak!

– To jest cała przyjemność, gdy jest zaufanie, gdy jedzie się „na słowo”, bez bata – przyznaje hodowca.

Zawsze chciałem mieć konie, dziadek też, ale po wojnie nie było warunków – bardziej potrzebna była krowa, bo i dawała mleko, i nadawała się od pracy w polu... Ale wreszcie od 1999 roku mam hodowlę – opowiada Herbert Suchanek z Byciny. Upatrzył sobie ślązaki, bo – jak twierdzi – te dobrze poukładane, mądre konie sprawdzają się w ujeżdżeniu i w zaprzęgach. Nie bez przyczyny wicemistrzostwo świata w powożeniu zdobyto na Lohanie – koniu rasy śląskiej ze stadniny w Książu.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..