Bp Wiesław Śpiewak CR, ordynariusz diecezji Hamilton na Bermudach, poświęcił kościół w Bytomiu Szombierkach.
Dzisiejsza uroczystość zamknęła długi, bo ponad 30-letni, czas pracy i starań związanych z budową kościoła Wniebowstąpienia Pańskiego. - Wielka radość napełnia nasze serca, chcę podkreślić, że szczególnie moje serce jako proboszcza, że możemy dzisiaj, w ten piękny dzień - dzień zmartwychwstania Chrystusa - 10 czerwca 2018 roku przeżywać poświęcenie naszej świątyni - powiedział ks. Maciej Sasiak CR, proboszcz bytomskiej parafii zmartwychwstańców.
Eucharystii przewodniczył i poświęcił kościół bp Wiesław Śpiewak CR, który jest ordynariuszem diecezji Hamilton na Bermudach. W uroczystości uczestniczył również biskup gliwicki Jan Kopiec. Obecni byli także przełożony prowincjalny Polskiej Prowincji Zmartwychwstańców o. Krzysztof Jan Swół CR, wikariusz prowincjalny o. Rafał Golina CR, dawni proboszczowie tej parafii, którzy rozpoczynali budowę kościoła - ks. Ryszard Pacholec CR i ks. Ryszard Bazylak CR oraz kapłani, który kiedyś tu pracowali, a także przedstawiciele władz z prezydentem Bytomia Damianem Bartylą. Przyjechało wielu ojców zmartwychwstańców, z różnych stron kraju, a także z Niemiec, Austrii i Bułgarii.
W czasie uroczystości poświęcenia kościół wypełniony był do ostatniego miejsca Mira Fiutak /Foto Gość Bp Jan Kopiec przypomniał w homilii, że to już 11 świątynia poświęcona w czasie ponad 6 lat, kiedy przewodzi Kościołowi gliwickiemu. Podkreślił, że symbolika liturgii poświęcenia kościoła jest bardzo bogata i wymowna. Podczas tych obrzędów w ołtarzu złożone zostały relikwie św. Marii Goretti.
- Cieszymy się, że Pan bierze ten kościół, wzniesionego rękami ludzkimi, w swoje posiadanie. By było tu głoszone Boże słowo, by dokonywały się największe tajemnice nawrócenia ludzkich serc, dzięki sakramentom świętym z Eucharystią na czele. Bo przecież iluż ludziom w kościołach przywrócono nadzieję na nowe życie, ilu podniesiono z kolan. Ale trzeba pamiętać, że to nie my jesteśmy autorami naszych nawet najpiękniejszych zwycięstw. Najpierw musi być położony fundament, a jest nim Jezus Chrystus. To nie my Jego, ale On nas wybrał, abyśmy mieli życie - podkreślił biskup gliwicki.
Podziękował ojcom zmartwychwstańcom za podjęcie się budowy tego kościoła. - Dziś możemy oglądać owoc tych starań, by tutaj wyrósł kościół i był znakiem nadziei. I mimo wszystkich wichur, jakie przechodzą przez nasze wspólnoty, był zawsze oparciem - dodał.
W procesji na zakończenie uroczystości biskupi Wiesław Śpiewak CR i Jan Kopiec, ks. Maciej Sasiak CR i prowincjał o. Krzysztof Jan Swół CR Mira Fiutak /Foto Gość - Dla mnie to była pierwsza i pewnie ostatnia możliwość poświęcenia kościoła - powiedział na zakończenie uroczystości bp Wiesław Śpiewak CR. W diecezji, gdzie pracuje na Bermudach nie ma potrzeby budowy nowych świątyń. – Życzę, żeby wam się tutaj dobrze modliło i byście czuli się tutaj wysłuchani, tak często, jak tylko to jest możliwe. A przede wszystkim, żebyście tutaj czuli się u siebie. Bez was to byłaby tylko budowla, chociaż ładna, ale tylko i wyłącznie budowla - zwrócił się do zebranych w kościele.
Zmartwychwstańcy w Bytomiu-Szombierkach obecni są od 1976 roku. Najpierw objęli parafię Najświętszego Serca Pana Jezusa, a kiedy okazała się zbyt liczna, powierzono im budowę nowego kościoła. Zaprojektował go architekt Hubert Wagner. Autorem malowidła w prezbiterium, Drogi Krzyżowej i bocznych ołtarzy jest Adam Romaniuk, a witraży - Mirosław Pierończyk.
W czasie uroczystości wiele ciepłych słów podziękowania ze strony parafian zostało skierowanych do ks. Macieja Sasiaka CR, który przez 9 lat był proboszczem tej parafii i właśnie kończy swoją kadencję.