Gdy powiedział, że jego marzeniem jest zostać organistą, matce ścisnęło się serce. Pomyślała – piękne, ale nierealne…
Marcin Cięszczyk ma 28 lat i w zeszłym roku jako pierwszy niewidomy uczeń z dobrymi wynikami ukończył diecezjalne Studium Muzyki Kościelnej w Gliwicach. Przez cały czas wspierali go rodzice. Jeździli z nim na zajęcia i pomagali w nauce. Z jedenastu startujących na jego roku uczniów studium skończyło czterech. – To było moje marzenie od dzieciństwa – mówi Marcin, który szkołę podstawową ze względu na niepełnosprawność rozpoczął z dwuletnim opóźnieniem. Rodzice mimo to odkrywali jego talenty, wychowując jeszcze dwoje rodzeństwa. A Marcina od wczesnych lat ciągnęło do muzyki. Grę rozpoczął od zabawkowego keyboardu. Później umiejętności szlifował pod okiem nauczycieli, należał nawet do różnych zespołów muzycznych. Dziś gra na kilku instrumentach, mimo że na jedno ucho w 70 proc. nie słyszy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.