Młodzież z Sośnicy uczestniczyła w nietypowych rekolekcjach. − Wiesz, co jest najgorsze? Kiedy walisz głową w ścianę, a obok cały tłum ludzi robi dokładnie to samo – mówili im Wyrwani z Niewoli.
Uczniowie gimnazjum i liceum przy ZSO nr 14 w Gliwicach-Sośnicy 15 i 16 marca uczestniczyli w spotkaniach rekolekcyjno-profilaktycznych, które poprowadzili członkowie grupy Wyrwani z Niewoli – Jacek „Heres” Zajkowski, artysta hip-hopowy, oraz Piotr Zalewski, profilaktyk i autor książki pod takim samym tytułem, jak nazwa ich grupy. Na zakończenie rekolekcji w szkolnej sali sportowej artyści wystąpili na koncercie ewangelizacyjnym.
− Jesteśmy uzależnieni i od 9 lat trzeźwiejemy. Jesteśmy osobami nawracającymi się. Nie nawróconymi, bo nawrócenie jest nieustannym procesem, ciągłym szukaniem Bożego miłosierdzia – przedstawili się młodzieży. Na koncercie utwory hip-hopowe, przy których cała sala skakała z podniesionymi rękami, przeplatały się z pogadankami. − Czasami w naszym życiu wystarczy się odwrócić. Może stoisz przy ścianie i masz zawężone pole widzenia, ale odwracając się, zobaczysz nową perspektywę? Ale wiesz, co jest najgorsze? Kiedy walisz głową w tę ścianę, a obok cały tłum ludzi robi dokładnie to samo – mówił Piotr Zalewski.
Wyrwani z Niewoli dziękowali tym, którzy na koncert przyprowadzili swoich znajomych. Odnosili się też do braku miłości w ich domach. – Bóg jest jedynym, niewyczerpanym źródłem miłości. W Nim się zanurzamy i z Niego uzupełniamy deficyty miłości – mówili.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się