– Pozwalał, aby inni zanurzyli się w paschalną tajemnicę Zbawiciela – wspominał zmarłego kapłana prowincjał polskich ojców kamilianów.
Rodzina, kamilianie z różnych wspólnot, księża diecezjalni, siostry zakonne i wielu świeckich wiernych 8 lutego pożegnało o. Zdzisława Szymańskiego MI. Msza żałobna w jego intencji została odprawiona w kościele św. Józefa Robotnika w Taciszowie. W homilii o. Mirosław Szwajnoch MI, prowincjał Polskiej Prowincji Zakonu Posługujących Chorym, wielokrotnie powtarzał słowa, jakie ojciec Szymański umieścił na swoim obrazku prymicyjnym: „Przez Chrystusa, z Chrystusem i w Chrystusie”. – To motto pozwalało mu faktycznie mocno trwać przy Chrystusie i pewnie kroczyć drogami zbawienia – przekonywał prowincjał. Ojciec Szwajnoch wspominał, że jako 10-letni chłopiec otrzymał prymicyjny obrazek o. Szymańskiego. Wówczas zastanawiał się, jakim będzie opiekunem ministrantów w kamiliańskiej parafii w Tarnowskich Górach, do której został skierowany po święceniach. – Wkrótce życie pokazało, jakim wspaniałym człowiekiem był o. Zdzisław – mówił kapłan, wymieniając jego ciepło i dobroduszność, a także zaufanie, jakim wierni obdarzali zmarłego kamilianina w konfesjonale.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.