Ks. dr Robert Urbańczyk, sekretarz I Synodu Diecezji Gliwickiej, komentuje pierwszą sesję plenarną i zapowiada, czego można spodziewać się na kolejnych obradach.
Szymon Zmarlicki: Jak ocenia Ksiądz dyskusję na pierwszej sesji plenarnej synodu? Przypomnijmy, obrady 14 października dotyczyły misji oraz rodziny.
ks. dr Robert Urbańczyk: Dopisali przedstawiciele wszystkich parafii, frekwencja była bardzo dobra. Świeccy wierni, którym zaufał ksiądz biskup, wzywając ich na synod, byli przygotowani i czytali projekty dokumentów, stąd zgłaszano liczne uwagi. Wprawdzie czasami w dyskusjach pojawiały się błędy, wynikające najpewniej z braku szczegółowej wiedzy teologicznej, ale pomysłów było sporo. Po pierwszej sesji oceniam prace jako bardzo owocne. Po tym doświadczeniu na kolejnych spotkaniach uczestnicy synodu będą już wiedzieli, jak pracować jeszcze lepiej.
Po otwarciu synodu w marcu mało się o nim mówiło, aż do tej pory. Co działo się przez ten czas?
Faktycznie, ten okres mógł wydawać się cichy, ponieważ trwały prace w komisjach i w zespołach parafialnych. Zespoły otrzymywały projekty dokumentów przygotowane przez diecezjalne komisje tematyczne i wyrażały swoje opinie. W parafiach opracowywano uwagi i poprawki, które przekazywane były z powrotem komisji. Tak poprawione projekty trafiają na sesje plenarne synodu w odpowiedniej kolejności.
Jakie wnioski nasuwają się po tym wcześniejszym etapie prac?
Trzeba podkreślić, że w przeważającej większości parafii naszej diecezji powstało sporo uwag, które bardzo wiele nas nauczyły. Zaangażowały się tysiące ludzi, czytali propozycje dokumentów i dzielili się swoimi przemyśleniami. Oczekujemy, że będzie to miało odzwierciedlenie również na kolejnych sesjach synodalnych. Bo nie chodzi tylko o to, żeby dyskutować, ale żeby coś mądrego wymyślić.
Na co postanowienia synodu mogą mieć wpływ?
Na praktyczny aspekt przeżywania nauczania Kościoła. My, w naszej kulturze, inaczej rozumiemy pewne rzeczy, a inaczej rozumieją je katolicy w Afryce czy Ameryce Południowej. Ważną kwestią mogą być też nasze lokalne sposoby przygotowania do sakramentów. Opracowane, poprawione i przyjęte dokumenty przedstawimy księdzu biskupowi, który jest jedynym prawodawcą w diecezji. Jeżeli je przyjmie, zapisy staną się lokalnym prawem obowiązującym w Kościele gliwickim.
Jakie jeszcze ważne czy interesujące zagadnienia pojawią się na kolejnych sesjach synodu?
Jednym z najbardziej komentowanych dokumentów był ten dotyczący działalności charytatywnej, czyli diecezjalnej Caritas. Zespoły parafialne przygotowały bardzo dużo uwag odnośnie do tego, jak pomagać i jak znajdować potrzebujących. To, co otrzymaliśmy na ten temat w ankietach, było bardzo poruszające. Ciekawy jest też dokument o duchowieństwie oraz przygotowaniach do kapłaństwa. Wiele osób pisało bowiem, jakiego księdza chce mieć. Zobaczymy, jak wybrzmi to na kolejnych sesjach synodalnych.
Relację z pierwszej sesji plenarnej znajdziesz TUTAJ. A całą rozmowę z ks. dr. Robertem Urbańczykiem przeczytasz w najnowszym numerze "Gościa Gliwickiego" 43/2017 na 29 października.