Rowery łączą nie tylko pokolenia. Podsumowanie XVII Zabrzańskich Szosowych Wyścigów Rowerowych Niezrzeszonych.
W tym roku na starcie pojawiło się nieco mniej uczestników niż w poprzednich latach, na co wpływ mogła mieć chłodna i deszczowa pogoda w poprzednich dniach. Wystartowało 150 zawodników, a ostatecznie wyścig udało się przeprowadzić w przyjemnej i suchej aurze.
Najmłodsi rywalizujący w zawodach mieli zaledwie 2 lata i kilka miesięcy, zaś najstarszy uczestnik - 81 lat. Co ciekawe, Stanisław Banasiak z Zabrza startuje w wyścigu od samego początku imprezy.
Najliczniej obsadzone były kategorie mężczyzn 30-39 i 40-49 lat oraz dzieci w kategorii 7-9 lat. Organizatorów cieszy fakt, że w zawodach biorą udział całe rodziny, a także takie grupy, jak Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Diecezji Gliwickiej czy Grodzki Szkolny Związek Sportowy.
W mocnej kategorii 40-49 lat pierwsze miejsce zajął ks. Rafał Wyleżoł, proboszcz parafii św. Jana Nepomucena w Lisowicach, a przy tym pomysłodawca i organizator wyścigów.
- Udało mi się ku ogromnej radości wygrać, choć było bardzo ciężko. Na linii mety przeżegnałem się, aby uwielbić dobrego Boga nie tyle za wygraną, co za dar pogody. Cały tydzień był deszczowy, a podczas wyścigu nie spadła ani kropla - komentuje ks. Wyleżoł.