W dniu odpustu ku czci św. Rafała Archanioła i w 24. rocznicę poświęcenia ośrodka dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnej, pożegnano odchodzącego na emeryturę ks. Franciszka Baliona, wieloletniego dyrektora ośrodka.
Msza święta w kaplicy i głównym holu ośrodka zgromadziła całą "rusinowicką rodzinę" - obecnych i byłych pensjonariuszy, ich rodziców, personel oraz przyjaciół i darczyńców.
Na początku Eucharystii ks. Franciszek Balion wspominał budowę i rozpoczęcie działalności ośrodka oraz osoby, które szczególnie się do tego przyczyniły, m.in. śp. biskupa Czesława Domina.
- Dzięki Bogu doczekałem czasu emerytury, ale pomimo tego, że trzeba odejść na ten - jak ktoś powiedział - zasłużony odpoczynek, chcę dalej być tutaj razem z wami, z naszą ośrodkową rodziną, ze wszystkimi, którzy przez te lata świadczyli dobro i pomagali - mówił ks. Balion. Dziękował zarówno żyjącym współpracownikom i dobroczyńcom, jak i tym, którzy odeszli już do wieczności.
Liturgii przewodniczył biskup senior Jan Wieczorek, który od początku funkcjonowania ośrodka odwiedza niemal każdy turnus oraz uczestniczy w ważnych dla tego miejsca rocznicach i uroczystościach.
- Bóg miłości zsyła swoich posłańców, aniołów - powiedział w kazaniu bp Wieczorek, odnosząc się do patrona ośrodka, św. Rafała Archanioła, ale nazywając w ten sposób również biskupa Domina i ks. Baliona.
Zwracając się do odchodzącego na emeryturę dyrektora ośrodka, bp Wieczorek zauważył, że "na chrzcie otrzymał imię św. Franciszka i przychodził z jego zawołaniem: pokój i dobro". Dodał, że najbardziej odpowiednim drugim imieniem dla ks. Franciszka byłby Rafał.
Po Mszy rozpoczął się odpustowy festyn, w czasie którego ks. Franciszka Baliona żegnali uczestnicy 385. turnusu w przygotowanych przez nich programie artystycznym.