Przyszli klerycy uczestniczą właśnie w kursie przygotowawczym w Rudach. W Gliwicach spotkali się z bp. Janem Kopcem.
Przed rozpoczęciem studiów i formacji do kapłaństwa 24 kandydatów do seminarium uczestniczy w prawie 3-tygodniowym kursie propedeutycznym. Z diecezji opolskiej jest ich 16, a z gliwickiej – 8. Trzech z nich pójdzie na trzeci rok. W tym czasie przygotowania towarzyszą im przełożeni, wykładowcy i ojcowie duchowni Wyższego Międzydiecezjalnego Seminarium Duchownego w Opolu.
Pierwszy tydzień, od 3 września, uczestnicy kursu spędzają w Ośrodku Formacyjno-Edukacyjnym przy sanktuarium Matki Bożej Pokornej. Kolejny w Nysie, a ostatni już w seminarium. – To jest nowość w porównaniu z poprzednimi latami, że ten ostatni czas mają szansę przeżyć w tym miejscu, gdzie będą później przez 6 lat, jeśli potwierdzi się ich decyzja – mówi ks. dr Grzegorz Ciuła, wicerektor seminarium.
W programie znalazły się spotkania z moderatorami, ojcami duchownymi wprowadzające w praktyki seminaryjne, takie jak korzystanie z kierownictwa duchowego, Liturgia Godzin czy medytacja. Ważnymi elementami kursu są zajęcia z psychoedukacji i warsztaty komunikacji, a także zajęcia wprowadzające w formację intelektualną, filozofię i biblistykę.
Uczestnicy kursu odwiedzają różne miejsca w obu diecezjach, w tym roku m. in. zgromadzenia zakonne kontemplacyjne i posługujące w Domu Pomocy Społecznej. Będzie też spotkanie ks. Józefem Krawcem, twórcą Stowarzyszenia Pomocy Wzajemnej „Barka”.
– Poznają te różne oblicza Kościoła i różnego rodzaju posługiwania, także kapłańskiego – mówi ks. Ciuła. Zwraca uwagę też na to, że kurs daje możliwość wzajemnego poznania się. – Zanim trafią do seminarium, gdzie będzie ich ponad setka, mają możliwość wejść w relacje z tymi, z którymi – jak Pan Bóg pozwoli – będą kroczyli do kapłaństwa. Dla wielu ten czas jest wstępnym potwierdzeniem decyzji, a czasem pokazaniem, że to jednak nie ta droga, co, rzadko, ale też się zdarza – dodaje.
Spotkanie z bp. Janem Kopcem w Gliwicach Mira Fiutak /Foto Gość W Nysie kandydaci do seminarium będą uczestniczyli w rekolekcjach poprowadzonych przez biskupa opolskiego Andrzeja Czaję. Dzisiaj spotkali się z biskupem gliwickim Janem Kopcem.
Podczas Eucharystii w gliwickiej katedrze biskup nawiązał do czytanego w liturgii fragmentu Ewangelii wg św. Łukasza o cudownym połowie ryb, który był dobrym komentarzem do spotkania. Zauważył, że słowa Jezusa „Wypłyń na głębię”, „Odtąd ludzi będziesz łowił” tworzą nową rzeczywistość i są jednymi z najbardziej budujących zapowiedzi przyszłości.
– Uczniowie jeszcze nie wiedzieli do czego są powoływani, ale zdawali sobie sprawę z tego, że to ważne wydarzenie. To piękna ilustracja tego, do czego teraz się przygotowujecie. Nawet jak w tej chwili, podobnie jak św. Piotr, myślicie „nie nadaję się, jestem grzeszny”, trzeba patrzeć na cel, po co tutaj jesteście. Rozbudzajcie w sobie tę nadzieję, że będziecie łowić ludzi – zachęcał bp Kopiec.
Wcześniej podczas spotkania w Centrum Edukacyjnym im. Jana Pawła II biskup wskazał na odpowiedzialność za rzeczywistość Kościoła gliwickiego i opolskiego. – Najbardziej niebezpieczne jest patrzenie na Kościół jako jedną z organizacji czy struktur w państwie. To dziś jedna z największych pułapek – zauważył.
Przypomniał o bogatym dziedzictwie Kościoła na Górnym Śląsku, który pomimo wielu trudnych okoliczności „potrafił zapuścić korzenie”.
– Ten fundament jest naszą dumą, ale też odpowiedzialnością, żeby tego, co dobre nie zatracić. Temu w naszej diecezji ma służyć trwający właśnie synod. Najbardziej boję się uczynienia z Kościoła rzeczywistości, w której ludzie zadają sobie pytanie: „co z tego mam? jak się tu czuję?”. A nie: „jak ja mogę się znaleźć w tej rzeczywistości, którą proponuje mi Kościół? czy mam w nim swoje miejsce?” – przekonywał biskup gliwicki, a na zakończenie modlitwy w katedrze powiedział: Zakochajcie się w Kościele, to jest najlepsza droga, jaką możemy wybrać.