0m 55s

Komitet na pomoc

Gdy w stanie wojennym internowano opozycjonistów, ich rodziny zostały nagle bez środków do życia. Grupa dzielnych ludzi ruszyła im wtedy na ratunek.

prze

|

31.08.2017 00:00Gość Gliwicki 35/2017

dodane 31.08.2017 00:00
0

Ci dzielni ludzie zostali teraz upamiętnieni. Chodzi o działaczy Biskupiego Komitetu Pomocy Uwięzionym i Internowanym. Na dawnej siedzibie komitetu, czyli probostwie parafii pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Katowicach, zawisła pamiątkowa tablica. O upamiętnienie komitetu zabiegał Andrzej Rozpłochowski, który w 1980 r. był przywódcą strajku w Hucie Katowice. W stanie wojennym został na blisko trzy lata internowany i aresztowany. Jego bliscy i on sam dostawali z komitetu żywność, odzież, leki. W 1985 r. jego żona miała perforację jelita, ale pogotowie odmówiło pomocy.

Dostęp do pełnej treści już od 12,90 zł za miesiąc

Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..