Bóg daje znaki

– Wyglądało to tak, że uciekłem z tej parafii… Nie przypuszczałem, że Opatrzność Boża po czterech latach każe mi wrócić w to samo miejsce, żeby już zostać i pomóc dokończyć budowę kościoła – mówi ks. Jarosław Wiśniewski, proboszcz w Olszynie.

W dzień odpustu, 15 sierpnia 2008 roku, przez parafię przeszła trąba powietrzna, która spowodowała wielkie spustoszenia, głównie w Kalinie. Zginęła wtedy jedna osoba. – Na wieść o tej tragedii przyjechałem z Pyskowic, gdzie byłem wikarym, żeby zobaczyć skutki nawałnicy. Byłem przerażony tym, co zobaczyłem. Zniszczone domy, zrozpaczeni ludzie... Zrobiłem kilka zdjęć, by za chwilę szybko opuścić to smutne i tragiczne miejsce – wspomina dziś ks. Wiśniewski. Parafia już wtedy budowała nowy kościół, od 2004 roku. Sprawna kontynuacja budowy stanęła więc pod znakiem zapytania, bo ludzie musieli najpierw zadbać o odbudowę swoich domów i pozbieranie się po tragedii. A że wydarzyła się ona w dniu szczególnym, w uroczystość Wniebowzięcia NMP i dzień parafialnego odpustu, ludzie do dziś zastanawiają się, jaki to znak… Co Bóg chciał im przez to powiedzieć?

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

E-BOOK DLA WSZYSTKICH SUBSKRYBENTÓW

ADWENTOWA SZKOŁA MODLITWY