Idą drogą małego brata – bł. Karola de Foucauld.
W bracie Karolu pociąga mnie przede wszystkim prostota, absolutne zachwycenie się Panem Bogiem i autentyczne świadectwo dawane ludziom, których spotyka na swojej drodze. To w nim porywa, sprawia, że chce się za nim iść – mówi ks. Rafał Przybyła, koordynator kapłańskich Fraterni Jesus Caritas w diecezji gliwickiej i opolskiej. W połowie lipca przedstawiciele Fraterni z Hiszpanii, Włoch, Irlandii, Anglii, Szwajcarii, Francji, Belgii, Malty, Austrii, Niemiec i Polski gościli w Rudach na odbywanym co 2–3 lata europejskim zgromadzeniu.
Fraternie małego brata
Fraternie Jesus Caritas to wspólnoty odwołujące się do duchowości bł. Karola de Foucauld – człowieka o bogatym życiorysie, który ostatnie lata duchowych dążeń i poszukiwań spędził na Saharze, gdzie w 1916 r. poniósł śmierć męczennika.
Za życia nikt nie dołączył do jego drogi duchowej, później jednak stała się ona inspiracją do powstania m.in. Małych Braci Jezusa i Małych Sióstr Jezusa. A potem powstały Fraternie Jesus Caritas – zarówno jako wspólnoty księży, jak i instytut świecki. Duchowość brata Karola – określana m.in. jako duchowość ostatniego miejsca – wyznaczana jest przez takie wartości, jak prostota, ubóstwo, adoracja Najświętszego Sakramentu, powołanie do bycia bratem wszystkich ludzi – „bratem uniwersalnym”. Fraternie księży w spotykają się raz w miesiącu. Spotkania składają się z adoracji Najświętszego Sakramentu, wspólnego posiłku i braterskiego dzielenia się Ewangelią i swoim życiem, wspierania w kapłańskiej drodze. W diecezji opolskiej i gliwickiej inicjatorem księżowskich Fraterni był ks. Helmut Porada, wieloletni ojciec duchowny w opolskim seminarium duchownym. Obecnie w diecezji gliwickiej i opolskiej jest 24 księży należących do Fraterni Jesus Caritas. W całym świecie księży należących do Fraterni Jesus Caritas jest ponad 5 tysięcy. – Najbardziej aktywne są w krajach latynoskich: Meksyku, Brazylii i Argentynie. Jest wśród nas 59 biskupów i jeden kardynał – informuje ks. Aurelio Sanz Baeza z Hiszpanii, poprzedni przewodniczący europejskiego zgromadzenia Fraterni.
Raport o stanie rzeczy
Podczas spotkań w Rudach delegaci przedstawiali raporty z sytuacji Kościoła i Fraterni w ich krajach. – Z większości raportów, których wysłuchujemy, wynika jasno, że mamy w Kościele w Europie czas kryzysu. Szczególnie z powodu braku księży, kryzysu powołań. Wynika z tego potrzeba większego zaangażowania świeckich w duszpasterstwie – podkreśla ks. John McEvoy z Irlandii, przewodniczący europejskiego zgromadzenia Fraterni. Czy jest bardziej optymistą czy pesymistą w sprawie przyszłości Kościoła w Europie i w rodzinnej Irlandii?
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się