Spotkanie w 233. rocznicę odkrycia złóż rud srebronośnych w Tarnowskich Górach.
To było 16 lipca 1784 roku. W szybie Rudolphine, po poszukiwaniach zarządzonych przez hrabiego Redena, natrafiono na złoża rud srebrnonośnych. Następstwem tego było otwarcie w tym miejscu Kopalni „Fryderyk”. To tu pojawiła się pierwsza w mieście i jedna z pierwszych w Europie maszyna parowa. Był to początek nowej ery górnictwa w Tarnowskich Górach.
W rocznicę tamtego, z 16 lipca, wydarzenia tarnogórzanie spotykali się tradycyjnie przy upamiętniającym je kopcu w parku Kunszt w Bobrownikach Śląskich. Tym razem było to w tydzień po decyzji o wpisie tarnogórskich podziemi na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO (to miejsce jest jednym z 28 obiektów).
W drodze na Kunszt Mira Fiutak /Foto Gość Na początek odczytany został list Hugona Kocha, ówczesnego dyrektora kopalni „Fryderyk”. Następnie ekumeniczną modlitwę poprowadzili ks. Sebastian Mendrok, proboszcz tarnogórskiej parafii ewangelicko-ausburskiej, i ks. Roman Grajczyk, proboszcz parafii św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Lasowicach.
O historii tego wyjątkowego dla Tarnowskich Gór miejsca opowiedział Zbigniew Pawlak, wiceprezes Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Tarnogórskiej.
Pośród starych 200-letnich drzew wystąpił „Silesian Brass Quartet” i chór „Canzona”. Na spotkaniu obecni byli również członkowie klubu górników, działającego w parafii Przemienienia Pańskiego w Bobrownikach Śląskich.
Spotkanie w 233. rocznicę odkrycia złóż w tym miejscu zorganizowało Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Tarnogórskiej i Urząd Miejski w Tarnowskich Górach.