Zmiany, utrudnienia i… wreszcie więcej przestrzeni dla pacjentów. Jak będzie wyglądała rozbudowa szpitala w Reptach Śląskich?
Za Górnośląskim Centrum Rehabilitacji „Repty” widać już spory dół. A będzie jeszcze większy, bo w najbliższych miesiącach zacznie tu wyrastać nowa część budynku. Pod rozbudowę został już wmurowany kamień węgielny. W uroczystości 29 czerwca wzięli udział m.in. przedstawiciele parlamentu i samorządu, a ceremonię obserwowali pacjenci i pracownicy placówki. Podpisany chwilę wcześniej akt erekcyjny został umieszczony w kapsule czasu, która będzie zatopiona w fundamencie nowego budynku. – Proszę narzekać, a my będziemy się starać – powiedział podczas uroczystości dyrektor GCR dr Krystian Oleszczyk, nawiązując do ankiet pacjentów, które przyczyniły się do podjęcia decyzji.
– Tego nie dało się już dłużej znosić i trzeba było coś zrobić – żartował. Nowy budynek ma zapewnić miejsce dla ok. 170 pacjentów oraz stworzyć im dogodne warunki do leczenia i rehabilitacji. Jednak nie zwiększy to ogólnej bazy łóżkowej, a jedynie zapewni większą powierzchnię, bowiem dotychczas największym problemem szpitala była zbyt duża liczba łóżek w salach. Prace przy budowie wymagają szczególnej ostrożności ze względu na położenie na terenie zabytkowego parku krajobrazowego. W związku z tym w najbliższym czasie ulegną zmianie zasady parkowania oraz organizacja ruchu samochodów. Utrudnienia pojawią się też w funkcjonowaniu transportu publicznego. Aby zapewnić możliwość dojazdu na teren budowy, wszystkie autobusy będą zatrzymywały się na przystanku przy ul. Pyskowickiej (obok szpitala w Starych Tarnowicach), skąd przewoźnik uruchomi linię obsługiwaną mikrobusem dostosowanym do przewozu osób niepełnosprawnych.
Pieniądze na rozbudowę udało się zdobyć z funduszy wojewódzkich i państwowych. Wartość inwestycji to aż 31,19 mln zł. Oddanie nowego budynku do użytku planowane jest na 2019 rok.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się