Zabrzańska policja kategorycznie dementuje wiadomość, która pojawiła się na portalach społecznościowych, że w jednym z centrów handlowych doszło do porwania lub sprzedaży dziecka.
Apeluje również o zaprzestanie udostępniania tej nieprawdziwej i niepotwierdzonej wiadomości, a tym samym nakręcania spirali strachu.
Na portalach społecznościowych ukazała się informacja, że 19 czerwca pomiędzy godziną 18.00 a 19.00 w jednym z centrów handlowych w Zabrzu, doszło do porwania lub sprzedaży dziecka. Informować miała o tym około kobieta, która wybiegła z toalety i na pasażu handlowym wykrzykiwała, że mafia sprzedaje dziecko. Sytuację tę widziały osoby, które robiły zakupy w centrum i (jak wynika z wiadomości zamieszczonej na portalu społecznościowym) również autor wiadomości.
Zabrzańska policja kategorycznie dementuje tę informację. Policjanci na podstawie nagrań z monitoringu ustalili. że około godziny 18.50 kobieta w średnim wieku wyszła z krzykiem z toalety, po czym wsiadła do samochodu zaparkowanego przez centrum i spokojnie odjechała.
Funkcjonariusze wydziału kryminalnego zabrzańskiej komendy ustalili, że kobieta, która wszczęła fałszywy alarm, to osoba, która wielokrotnie już zgłaszała zdarzenia, które okazywały się fałszywe. Informują również, że ta sprawa rzekomego porwania lub sprzedaży dziecka nie została zgłoszona przez nią policji.