Coś zmienić, przynajmniej próbować

– Z perspektywy Albanii doceniam prąd w gniazdku i bieżącą wodę – mówi wolontariuszka. Kolejny kierunek to Syberia.

Ula Skotny rozkłada na stole czerwoną koszulkę z herbem Albanii, szal i kosmetyczki w tradycyjne tamtejsze wzory, rozmówki polsko-albańskie, kilka monet, stare bilety… Przywiezione z czterech pobytów w tym kraju. W sumie w Albanii spędziła pół roku. – Tam nauczyliśmy się, czym jest wolontariat misyjny. To prawdziwy dar od Boga, lekcja pokory i radości – mówi o tych wyjazdach. Na dwóch pierwszych był również Paweł Kuś. Do Wolontariatu Misyjnego Salvator należą od 2011 r., czyli od początku jego działalności. Znają się też z Gliwic, bo studiują na tym samym wydziale Politechniki Śląskiej. Ula kończy drugi rok biotechnologii, a Paweł czwarty automatyki i robotyki.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..