Początki były trudne, bo to oni przecierali szlaki. Porywali się z motyką na słońce – jak mówią dzisiaj, po 25 latach.
W pierwszym roku działalności we wrześniu w szkolnych ławkach zasiadło 45 dzieci. Obecnie w całym Zespole Szkół Katolickich im. Księdza Jana Twardowskiego w Zabrzu-Mikulczycach jest ponad 350 uczniów. U początków były dwie osoby. Zofia Kozielska, która tworzyła szkołę od podstaw i do ubiegłego roku była jej dyrektorką, oraz ks. Piotr Klemens, proboszcz zabrzańskiej parafii św. Teresy, który żartuje, że powstała w związku z przeniesieniem katechezy do szkół. Bo konsekwencją tej decyzji stały się puste i niezagospodarowane domy katechetyczne. Pośród różnych pomysłów na wykorzystanie tej przestrzeni proboszczowi, który jest miłośnikiem muzyki, najbliższy był zamiar stworzenia szkoły chóralnej. Ostatecznie zapadła decyzja, że będzie to szkoła katolicka. Na specjalnej tablicy na korytarzu czytamy słowa ks. Twardowskiego: „Uważam, że patron szkoły jest jej duchem opiekuńczym. Postaram się być z Wami zawsze sercem, myślami i modlitwą”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.