Tylko dwa stopnie powyżej zera i 100 rowerzystów gotowych do startu. Rozpoczęła się walka o miejsce na tegorocznej wyprawie NINIWA Team.
Chociaż pogoda nie rozpieszcza wiosennym ciepłem, aż stu rowerzystów wyruszyło we wtorek rano z Kokotka na pierwszą wyprawę przygotowawczą grupy NINIWA Team.
To jeden z dwóch etapów poprzedzających tegoroczną, 11. już wyprawę, która pojedzie na Islandię pod hasłem "Operacja Rozpoznanie: Nowy Początek". Ze względów logistycznych liczba miejsc jest ograniczona, dlatego chętni walczą o zakwalifikowanie się do 40-osobowego składu.
Śmiałkowie muszą zmierzyć się z charakterystycznym dla NINIWA Team trybem podróżowania na dwóch kółkach - bez planowania noclegu, z gotowością spania pod chmurką oraz wożeniem wszystkich bagaży i części zamiennych na swoich rowerach, bo nie towarzyszy im żaden wóz techniczny.
Hasło wyprawy nawiązuje do zeszłorocznego "Ostatniego okrążenia" wokół Morza Czarnego. W tym roku trasa jest krótsza, a ekipa zrywa z dotychczasową tradycją, według której co roku jedzie więcej osób, przemierzając większą ilość kilometrów.
Po raz pierwszy grupa skorzysta najpierw z samolotu, by dostać się na "księżycową wyspę". Przez niecały miesiąc - od 9 sierpnia do 2 września - rowerzyści okrążą ją, pedałując w egzotycznym otoczeniu wulkanów, gejzerów i lodowców.
Podczas "Operacji Rozpoznanie" rowerzyści będą ofiarowywać przejechane kilometry w intencji nowych powołań kapłańskich, zakonnych i misyjnych.
Zobacz fotorelację z wyjazdu w GALERII ZDJĘĆ.