Jak było, jak jest, a jak ma być? Młodzi z naszej diecezji podsumowują ŚDM i… dają rady ojcu świętemu.
Prawie 50 osób z różnych miejscowości i parafii spotkało się w Gliwicach na "Pasji Młodych". To wolontariusze, którzy w parafialnych zespołach przygotowywali w zeszłym roku Dni w Diecezji, a wielu z nich już teraz myśli o wyjeździe na kolejne Światowe Dni Młodzieży w Panamie za niecałe dwa lata.
Paulina i Szymon, którzy przyjechali z parafii MB Sprawiedliwości i Miłości Społecznej w Tarnowskich Górach-Opatowicach, po pierwszym panelu podsumowującym ŚDM w Krakowie wskazywali na chęć poznawania doświadczeń pozostałych grup, które przyjmowały gości z innych krajów i brały udział w różnych wydarzeniach.
- Zebranie tego w całość pozwoliło nam odczytać pozytywny przekaz wiary płynący z tej różnorodności - podkreśla Szymon. Z kolei dla Paulina cieszy się, że podczas przygotowań do ŚDM w jej parafii powstała grupa młodzieży, która nadal prężnie działa i przyciąga coraz więcej osób.
Od akcji do formacji
Nawiązując do drugiej części spotkania na temat miejsca młodych w Kościele i świecie, Agata z parafii Bożego Ciała w Bytomiu-Miechowicach zauważa, że po ŚDM w Krakowie młodzież jest inaczej postrzegana.
- Księża mają teraz nad nami większą pieczę, chcą nas bardziej ukształtować pod względem duchowym. Ale będzie świetnie, jeśli sami też przejmiemy inicjatywę. ŚDM pokazały, że potrafimy zebrać się razem i stworzyć cudowne dzieła miłosierdzia, jak pomoc w domach pomocy społecznej czy hospicjach. Dlatego w młodzież warto inwestować, bo przecież nawet w Apelu Jasnogórskim śpiewamy, że w przyszłości to my będziemy przodować i "rządzić" tym światem - podkreśla.
Ale w odpowiedzi na ostatni panel dyskusyjny, zatytułowany "Od akcji do formacji - chrześcijańskie życie", Agata zaznacza, że nawet najbardziej gorliwe zaangażowanie w dzieła miłosierdzia powinno być poprzedzone duchowym ukształtowaniem.
Potrzebna wspólnota
Ks. Marcin Paś, nowy diecezjalny duszpasterz młodzieży i organizator spotkania, potwierdza, że młodzi ludzie bardzo potrzebują takich okazji, gdzie mogą wymienić się doświadczeniami, zebrać wnioski i pomyśleć o tym, jak kontynuować współpracę.
- Uznaliśmy, że potrzebne jest dalsze ścisłe zaangażowanie w parafiach i tych grupach, w jakich już działają, ale też wyjście do ich rówieśników, którzy są poza nimi. A oprócz tego głębsze przeżywanie w wymiarze młodzieżowym większych wydarzeń, jak np. wspólne rekolekcje czy diecezjalna pielgrzymka na Jasną Górę - zauważa.
- Dzisiaj problemem młodych jest to, że każdy pozostaje sam. Ta kanapa, o której mówił papież Franciszek, dotyczy także zamykania się we własnym wygodnym świecie, dlatego chcemy szukać takich momentów, które pomogą nam działać razem - zaznacza ks. Paś.
Podpowiedzą papieżowi
Jednym z elementów spotkania było wypełnienie ankiety rozesłanej przez Stolicę Apostolską na całym świecie, której wyniki po opracowaniu trafią do ojca świętego. Ma ona wskazać najważniejsze potrzeby i problemy, jakie napotykają młodzi ludzie w Kościele.
Na tej podstawie zostaną wybrane tematy omawiane na Synodzie Biskupów o młodzieży, który odbędzie się w październiku 2018 r. w Watykanie.
Zobacz też: