Potencjał w naszych młodych jest

#zejdzzkanapy, bo ruszają zapisy i przygotowania do ŚDM 2019 w Panamie! O szczegółach opowiada ks. Artur Pytel.

Szymon Zmarlicki: Przygotowania do ŚDM w Krakowie były bardzo intensywne i prowadzone na szeroką skalę, również na poziomie diecezjalnym. Jak będą wyglądały przygotowania - zarówno logistyczne, jak i duchowe - tym razem, kiedy nie występujemy już w roli gospodarzy, lecz gości?

Ks. Artur Pytel: Aktualnie jako centrum diecezjalne chcemy zorientować się, ile osób nie tylko chciałoby pojechać do Panamy, ale faktycznie pojedzie. Wprawdzie to spotkanie odbędzie się w styczniu 2019 r., jednak kwestie logistyczne muszą być przygotowane do końca tego roku. Panama jest państwem, do którego bezpośrednio latają tylko cztery linie lotnicze z Europy, a na wynajęcie samolotu nas nie stać. Dlatego chcemy w miarę szybko dotrzeć do przewoźników i zarezerwować miejsca.

A co do przygotowań duchowych, to one już trwają. Każdego 22. dnia miesiąca jest dzień modlitwy w intencji ŚDM w Panamie i ich organizatorów. Co roku przygotowywany jest także program spotkań formacyjnych, z których może skorzystać każdy. Aktualny program nosi nazwę #zejdzzkanapy. Wiosną 2018 r. grupa powinna już być zebrana i wtedy zintensyfikujemy przygotowania duchowe.

Z naszej diecezji ma jechać jedna wspólna grupa, a spotkania będą odbywały się w Gliwicach. Ale w parafiach na razie o tym cisza. Jeżeli zatem są już wyznaczone jakieś terminy, to jak i do kiedy chętni mogą się zgłaszać?

Centrum diecezjalne będzie koordynować wyjazd wszystkich grup z naszej diecezji. Zakładam, że powstaną jakieś małe grupy, które zechcą oprócz Panamy odwiedzić przy okazji także inne kraje. Do końca kwietnia oczekujemy na wstępne deklaracje chętnych do wyjazdu. Na stronie www.ddmgliwice.pl zainteresowani znajdą wszystkie aktualności związane z uczestnictwem oraz formularz rejestracyjny.

Koszty udziału w ŚDM w Panamie będą na pewno ogromne. Czy możemy mówić już o konkretnych kwotach?

Rzeczywiście, podróż do Panamy to poważne koszty. Nie możemy pozwolić sobie na sytuację, że zbierzemy dużą grupę i przygotujemy ją do wyjazdu, a potem wielu zrezygnuje ze względu na stronę finansową. Uwzględniając aktualne ceny biletów lotniczych oraz koszty pobytu na miejscu, można założyć, że będzie to ok. 6-8 tys. złotych. Nie jest to ostateczna cena wyjazdu, a jedynie próba wskazania chcącym udać się na ŚDM, z jaką kwotą muszą się zmierzyć.

Będą organizowane zbiórki lub inna pomoc dla tych, którzy nie są w stanie zebrać tylu pieniędzy?

Jako centrum diecezjalne postaramy się zdobyć jakieś fundusze pomocowe, ale na dziś założenie jest takie, że każdy uczestnik finansuje to sobie sam. Przygotowania do polskich ŚDM pokazały, że potencjał w naszych młodych jest. Nie mam wątpliwości, że ich kreatywność pozwoli na zorganizowanie potrzebnego im wsparcia. Kto chce rzeczywiście jechać, ten już zbiera pieniądze albo myśli, jak je zdobyć. Wielka szkoda, że po Krakowie kolejne ŚDM są tak daleko, ale nic na to nie poradzimy.


Całą rozmowę znajdziesz w najnowszym numerze "Gościa Gliwickiego" 14/2017 na 9 kwietnia.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..