Po uroczystościach jubileuszowych w Gliwicach wierni i ich pasterze z trzech diecezji świętowali w Opolu i Katowicach.
Fundacja na rzecz zaistnienia diecezji gliwickiej jest w znacznej mierze wkładem diecezji opolskiej: 90 parafii, 140 księży, a także dwóch biskupów. Byliśmy więc bardzo hojni i nie żałujemy tego, bo ten nasz wkład, podobnie i wkład archidiecezji katowickiej, pięknie owocuje – przyznał biskup opolski Andrzej Czaja podczas dziękczynnej Mszy św., która wieczorem 25 marca sprawowana była w katedrze w Opolu. – Cieszy nas rozwój Kościoła gliwickiego i cieszy nas rozwój metropolii górnośląskiej, która składa się z archidiecezji katowickiej, diecezji gliwickiej i diecezji opolskiej. Nie jest to tylko suma tych Kościołów, ale wspólnota w pięknej harmonii, wspólnota współprzenikania się, pełna symbiozy, która owocuje nade wszystko w naszych sercach, rodzinach i pośród nas w parafiach – mówił.
W homilii abp Wiktor Skworc przypominał, że Kościół nie jest zbiegowiskiem ludzi czy tłumem. Wyjaśniał, że Kościół jest wspólnotą, która rodzi się ze spotkania Boga z konkretnym człowiekiem. – W tej owczarni każdy jest ważny – podkreślał. Przypominał też, że nowy podział administracyjny Kościoła w Polsce zrodził się z głębszego rozumienia nauczania Soboru Watykańskiego II, który m.in. kładł nacisk, by biskup i prezbiterzy byli jak najbliżej wiernych na danym terytorium. – W gruncie rzeczy chodziło o to, aby ludzie poznali Jezusa, aby On przez posługę biskupów i prezbiterów mógł spojrzeć im w oczy i w serce, by je uzdrawiać, oświecać i nim kierować – mówił abp Skworc, stawiają pytanie, czy tak rzeczywiście dzieje się w Kościele w Polsce po 25 latach od wprowadzenia nowego podziału administracyjnego.
Po zakończeniu Mszy św. wszyscy biskupi przeszli przed obraz Matki Bożej Opolskiej. Tam bp Czaja przewodniczył modlitwie, powierzając opiece Maryi Kościoły trzech diecezji. Kolejnego dnia, w niedzielę 26 marca, jubileuszowe obchody przeniosły się do Katowic, stolicy metropolii świętującej ćwierćwiecze istnienia.
Rano na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Śląskiego odbył się panel dyskusyjny „Metropolia katowicka – szansa czy ryzyko duszpasterskiej i społecznej integracji?”. W południe Eucharystię w katedrze Chrystusa Króla sprawowali biskupi gliwiccy, katowiccy i opolscy oraz kapłani metropolii. – My, kapłani, nawet jeśli w całej metropolii jest nas ponad 3 tys., sami sobie nie damy rady. Potrzebujemy was, wiernych, by iść i z radością zanosić Chrystusa, Jego Ewangelię w sąsiedztwie, a czasem i we własnej rodzinie mówić o Panu Bogu – przyznał bp Andrzej Czaja, który wygłosił homilię. Sugerował też, by nie ufać nadmiernie badaniom socjologicznym, z których wynika, że Kościół w Polsce, w porównaniu z tym na Zachodzie, ma się dobrze, ale by dbać o żywą relację z Jezusem. Zachęcał, by właśnie Chrystus królował w śląskich rodzinach, parafiach i społeczeństwie. Przypominając wspólne inicjatywy biskupów górnośląskich, abp Wiktor Skworc wskazał na jedną misję duszpasterską. – Nade wszystko musimy ewangelizować. Nie dzielić, a łączyć. Nie jest to przymus zewnętrzny, lecz płynąca ze spotkania z Jezusem Zmartwychwstałym powinność; pełnienie Jego polecenia: „Idźcie i głoście!”. (…) Terenem misyjnym jest nasza metropolia, mieszkający tutaj ludzie, chrześcijanie i niechrześcijanie – wyjaśniał.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się