1m 3s

Streszczeniem jest miłość

W jej pogrzebie uczestniczyło kilka tysięcy osób – najpierw w Trzebini, gdzie należała do wolontariatu misyjnego, potem w jej rodzinnym Libiążu.

Miłosz Kluba

|

23.02.2017 00:00Gość Gliwicki 08/2017

dodane 23.02.2017 00:00
0

Mszy św. przy trumnie Heleny Kmieć, młodej wolontariuszki misyjnej zamordowanej w Boliwii pod koniec stycznia, przewodniczył 19 lutego kard. Stanisław Dziwisz. Towarzyszyli mu bp Jan Zając (brat dziadka Heleny), pracujący w Boliwii bp Antoni Reimann i prowincjał salwatorianów w Polsce ks. Piotr Filas. Uroczystości pogrzebowe miały charakter państwowy. Szefowa kancelarii premiera Beata Kempa odczytała list premier Beaty Szydło, w którym podkreślała ona m.in., że Helena Kmieć była „symbolem dobra, bezinteresownej pomocy i szczerej miłości bliźniego”, a Wojciech Kolarski z kancelarii Prezydenta RP przekazał rodzinie zmarłej Złoty Krzyż Zasługi, przyznany za poświęcenie w działalności charytatywnej i społecznej oraz za zaangażowanie w pomoc potrzebującym.

Dostęp do pełnej treści już od 12,90 zł za miesiąc

Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..