Barwny Orszak Trzech Króli przeszedł też ulicami Pyskowic.
Szli już po raz trzeci. Podobnie jak w pierwszym roku, przeszli ulicami miasta w trzech grupach, żeby razem spotkać się na rynku i pokłonić Jezusowi.
Grupy wyruszyły spod trzech pyskowickich kościołów. Od kościoła św. Mikołaja w czerwonych strojach, od kościoła Matki Bożej Nieustającej Pomocy w niebieskich, a spod kościoła Nawrócenia św. Pawła Apostoła w żółtych.
Orszaki ruszały spod trzech pyskowickich kościołów Wiktoria Reimann - Chcemy pokazać innym, po co są te święta - mówi ks. Adam Jasiurkowski, który jest odpowiedzialny za organizację razem z grupą misyjną z Pyskowic. - Idziemy głosić Jezusa, który się narodził i chcemy oddać Mu pokłon.
Tego dnia na pyskowickim rynku ustawiona została scena, a na niej stajenka. Tam też wszyscy mogli zobaczyć przedstawienie pyskowickiego Teatru Carpe Diem przygotowane przez Agnieszkę Nalepkę.
Przypomniane zostały w nim wydarzenia sprzed pół roku. Kiedy w czasie Światowych Dni Młodzieży miasto gościło młodzież z Dominikany, która zachwyciła gospodarzy niezwykłą radością i żywiołowym temperamentem. I słowa, które do młodych powiedział papież Franciszek, o tym, żeby wstać z kanapy.