Święty Mikołaj odwiedza wszystkie dzieci. Grzeczne z prezentami, a niegrzeczne podobno z rózgą. Ale tym, które na święta czekają w szpitalu, przynosi przede wszystkim radość.
Hej, medycy! Chodźcie tu szybko! Widzieliście kiedyś tylu świętych Mikołajów? – wykrzykiwał do studentów prof. Marian Zembala, gdy oprowadzając zagraniczną delegację po Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu, natknął się na tłum młodzieży z workami pełnymi prezentów. Żartował, że za rok sam wystąpi w podobnej roli. Jednak zapowiedział, że zamiast czerwonej czapki wolałby założyć reniferowe rogi. Kilkudziesięciu wolontariuszy przebranych za Mikołaja, panie „Mikołajki”, śnieżynki i renifery 6 grudnia odwiedzili przebywających na kilku oddziałach pacjentów. Nie tylko dzieci i ich rodziców – podarki otrzymało też wiele starszych osób oraz personel szpitala.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.