W Lublińcu w wigilię uroczystości Wszystkich Świętych odbył się IV Orszak Wszystkich Świętych. To chrześcijańska odpowiedź na pogańskie zwyczaje praktykowane w tym dniu.
Orszak rozpoczął się w kościele Podwyższenia Krzyża Świętego od modlitwy i wprowadzenia relikwii ośmiu świętych oraz przybliżenia ich drogi do świętości.
- Orszak jest przypomnieniem starej tradycji odwiedzania grobów i łączenia się ze zmarłymi podczas modlitwy za nich - mówił ks. Bronisław Jakubiszyn, proboszcz parafii Podwyższenia Krzyża Świętego. - Coraz mocniej wkrada się zwyczaj pogański tzw. Halloween. My chcemy pokazać, że nie kultywuje się śmierci i nie wynosi się jej na piedestał, tylko pokazuje się istotę życia człowieka, że jest stworzeniem Bożym powołanym do świętości. Chcemy radować się życiem i nie tylko mieć Boga w sercu ale też za Nim kroczyć. Wpatrujemy się dzisiaj w życie świętych, którzy pokazują nam drogę do nieba - dodał.
Podczas orszaku w Lublińcu wiernym towarzyszyły relikwie ośmiu świętych Jan Maniura Następnie orszak wyruszył z relikwiami do parafii św. Stanisława Kostki. W drodze odmawiany był Różaniec, który prowadziła młodzież wraz z duszpasterzami. Modlitwa ta zyskała jeszcze bardziej na znaczeniu, kiedy orszak mijała grupa młodych ludzi przebranych w halloweenowe stroje.
Po dotarciu na miejsce rozpoczęła się modlitwa uwielbienia prowadzona przez duszpasterzy dekanatu lublinieckiego, połączona z śpiewem młodzieży. Na zakończenie było uroczyste błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem oraz każdy mógł ucałować relikwie świętych, którzy towarzyszyli uczestnikom w tej wspólnej modlitwie.