Święty Jan Paweł II trzymał go kurczowo podczas swojej ostatniej Drogi Krzyżowej. Teraz modlą się przy nim bezdomni.
W Wielki Piątek 25 marca 2005 r. nabożeństwo w rzymskim Koloseum odprawił ówczesny kard. Joseph Ratzinger. Papież nie mógł już w nim uczestniczyć osobiście, jednak łączył się z wiernymi za pośrednictwem telewizji. Przylegając do drewnianego krzyża, otrzymanego od artysty z Podkarpacia, wypowiedział słowa: „I ja także ofiaruję moje cierpienia, aby dopełnił się Boży plan”. Tydzień później, w wigilię niedzieli Miłosierdzia Bożego, odszedł do domu Ojca. Krzyż od niedawna peregrynuje w placówkach Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta dla uczczenia 35-lecia działalności tej organizacji. Przez dwa dni, 21 i 22 września, przebywał w Bojkowie, dzielnicy Gliwic, dokąd przyjechał z diecezji opolskiej. Na śląskiej ziemi powitali go mieszkańcy schroniska dla bezdomnych mężczyzn. Wraz z nimi modlił się ks. Bogdan Cofalik MSF, misjonarz od wielu lat pracujący w Papui-Nowej Gwinei.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.