Prawie trzydziestu przyszłych kleryków odbywa kurs propedeutyczny w Rudach.
Rozpoczęli go 1 września w Ośrodku Formacyjno-Edukacyjnym przy sanktuarium Matki Bożej Pokornej. Z diecezji opolskiej jest 16, z gliwickiej – 11 kandydatów, którzy w październiku rozpoczną studia i formację do kapłaństwa. Grupie towarzyszą przełożeni, wykładowcy i ojcowie duchowni Wyższego Międzydiecezjalnego Seminarium Duchownego w Opolu.
Co robią w Rudach? – Jest kilka punktów programu, które mają wprowadzić w praktykę życia duchowego, w porządek seminaryjny, w to, czym będą żyli później jako klerycy – wyjaśnia ks. dr Grzegorz Ciuła, wicerektor seminarium. Przewidziane są m.in. spotkania na temat Biblii i praktyki lectio divina, filozofii, studiów i struktury uniwersyteckiej czy psychoedukacji. Przedwczoraj gościem był na przykład ks. Józef Krawiec, twórca Stowarzyszenia Pomocy Wzajemnej „Barka”.
Ważnym elementem są warsztaty z komunikacji, które prowadzi ks. dr Jerzy Dzierżanowski. Przewidziany jest także wyjazd do Raciborza i spotkanie z siostrami werbistkami, zajmującymi się misjami, wizyta w Gliwicach, w tym spotkanie z biskupem Janem Kopcem, a także poznanie ośrodka diecezjalnego w Pławniowicach i udział w obchodach kalwaryjskich na Górze Świętej Anny.
– Dla niektórych kandydatów jest to dodatkowa weryfikacja decyzji, którą podjęli, bo zdarza się, że niektórzy po tym okresie propedeutycznym jeszcze bardziej utwierdzają się w decyzji, że chcą wstąpić do seminarium. A niektórym te trzy i pół tygodnia pomaga dojść do przekonania, że to jednak nie ich droga. Ważne są rzeczy dotyczące komunikacji i relacji, czemu służą warsztaty. Mają one pomóc wejść w nową rzeczywistość bycia ze sobą w sumie 24 godziny na dobę – zauważa ks. Grzegorz Ciuła.
19 września cała grupa wyjedzie do Nysy, gdzie będzie uczestniczyć w rekolekcjach. Po drodze będzie jeszcze zwiedzanie Głogówka i klasztoru benedyktynów w Biskupowie.
Uczestnicy i prowadzący kurs propedeutyczny dla przyszłych kleryków w Rudach Klaudia Cwołek /Foto Gość